Czy warto kupować oryginalne płyty?

Co nam tam podchodzi pod ucho, pop czy badający laryngolog z otoskopem.

Moderatorzy: Tija, Julcia_Volk

Czy warto kupować oryginalne płyty?

Postprzez Artur » 19 marca 2009, o 14:06

J.W.

Zapewne większość z was zauważyła jak jaram się ostatnio Madonną :ups: . Mam jej dwie płytki i szczerze, nie żałuję i nie pożałuję pewnie. Oryginalna płytka ma to coś, jakiś swój urok :P. Jest książeczka z tekstami i ładnymi zdjęciami, ładnie wygląda na półce i przede wszystkim masz pewność dobrego i czystego dźwięku. Co prawda na płytach zarabia przede wszystkim wytwórnia, ale mam czystsze sumienie. Co wy o tym sądzicie?
Jo? xD TAtuch rzondzi ;D
Li?my sobie ty?ki ver. 2.0
Avatar użytkownika
Artur
Początkujący
 
Posty: 91
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 20:55
Lokalizacja: z k?towni

Postprzez koko » 19 marca 2009, o 14:42

Osobiście płyty oryginalne kupuję tylko wtedy jeżeli jakiś album wyjątkowo mi się podoba (aktualnie poluję na Renton "Take-Off" oraz Madcon "So Dark The Con Of Man" :mrgreen: ). :eye: Płyta kompaktowa ma w sobie "to coś", ale niestety powoli odchodzi w zapomnienie jak kasety magnetofonowe. Teraz ludzie zasysają muzykę z neta za free więc patrząc pod ich kątem - po co mieliby wydawać 20-50 złotych na płytę skoro mogą wstukać w google to co ich interesuje i ściągnąć. :eye:
Najsmutniejsze jest to, że najwięcej tracą na tym artyści, którzy kiedyś dostawali grosze za albumy, a teraz nagrywanie nowego materiału praktycznie w ogóle im się to nie opłaca.

Podsumowując:
wikipedia napisał(a):Początkowo "złotą płytę" przyznawano za sprzedaż 100 tys. (albumy krajowe) i 50 tys. egzemplarzy (albumy zagraniczne), ale wskutek spadającej sprzedaży w 2003 roku ZPAV obniżył ten wymóg do 50 tys. i 35 tys., a w 2006 roku do 15 tys. i 10 tys. sztuk, utajniając wówczas także dane o prawdziwej sprzedaży.


To chyba mówi samo za siebie..
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Postprzez Mishi » 19 marca 2009, o 15:09

Szczerze to może i by jeszcze dalej istniała sprzedać płyt kompaktowych ale... (zawsze znajdę sposób by przedstawić swoje ALE :D ) coraz to nowsze technologie uniemożliwiają to. Jak np wprowadzenie mp3 czy w późniejszych krokach mp4. To mówi samo za siebie że zamiast wydawać pieniądze na CD o wartości minumem 30 zł i słuchać na Discmenia jak możne ściągnąć za darmo z różnych źródeł jak strony www czy same programy do możliwości ściągania wszystkiego co możliwe i przechowywać w mini mp3 gdzie wszedzie sie zmieszczą.

Szczerze sama jestem ich zwolennikiem i naprawde płyta musi mieć to coś bym ją kupiła. Dla mnie to raczej szkoda kasy jak mogę kupić plyte nawet nie za zete i przegrać sobie co chce na niej, chociaż to też juz z ostateczności jest jak na mp4 2GB czy nawet teraz na komórce mogę słuchac muzyki gdzie tylko chcę. A jak jestem w domu to wlącze laptopa i na winampie sobie posłucham ;)
"Związek oparty na przyjaźni jest trwalszy i szczęśliwszy"
Avatar użytkownika
Mishi
Nabijacz
 
Posty: 419
Dołączył(a): 14 grudnia 2008, o 13:48
Lokalizacja: Piła/Koszalin

Postprzez Alexander » 19 marca 2009, o 16:05

Ściąganie muzyki to zwykłe złodziejstwo i trudno temu zaprzeczyć. Trudno też zaprzeczyć że praktycznie każdy to robi. Ale... artyści nadal żyją, zarabiają... płyty sprzedają się w dużych nakładach... nie mówiąc o zyskach z koncertów.

Ale jak pomyśli się, że się kogoś okrada... To przychodzi jednak myśl, że warto kupować oryginalne płyty. Niestety, w czasach komercji... większość artystów do mnie nie przemawia. Żebym miał kupić oryginał, potrzebne jest dzieło fenomenalne, wyjątkowe. Wtedy nie mam żadnych wątpliwości co do zakupu.

A jak nie ma... to kupuje książki ^^
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez Pofyrtaniec » 19 marca 2009, o 19:09

Ja również zaopatruję się tylko w jakieś znaczące dla mnie płyty w oryginalnej wersji. Najczęściej podoba mi się 1-3 piosenek z albumu, dla których nie będę płacić 20-50zł. Żal mi pieniędzy. Wolę wydać na alkohol :lol:
Avatar użytkownika
Pofyrtaniec
Moderator
 
Posty: 1971
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 17:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Mirva » 19 marca 2009, o 19:12

Ja osobiście nie kupuję oryginalnych płyt, tylko po prostu nagrywam je i tworze własne okładki (ale przód zawsze jest taki sam) to moje hobby xD
I w taki oto sposób mam swoją unikalną i oryginalną kolekcję xD
:love:
"The ground may be moving fast
But I tied my boots to a broken mast"
Avatar użytkownika
Mirva
Nabijacz
 
Posty: 330
Dołączył(a): 18 lutego 2009, o 10:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ~kurka~ » 19 marca 2009, o 19:17

Mam to do siebie ,że gdy spodoba mi się jakaś piosenka, natychmiast zaopatruję się w album, z którego dany utwór pochodzi, a nawet czasem w całą dyskografię.... :ups: Gdybym zdobywała to w uczciwy sposób, to dawno mieszkałabym w kartonie. Niestety w Polsce,ale i może wszędzie - nie wiem, wszystko jest trochę za drogie. Mam płacić 60 zł za 10 piosenek? Jeżeli już kupuję oryginały, to są to płytki artystów, których szczególnie lubię. Wtedy czuję tą moc bijącą od płyty. A piraty mnie tak satysfakcjonują.
Ostatnio edytowano 19 marca 2009, o 19:24 przez ~kurka~, łącznie edytowano 1 raz
~kurka~
Nabijacz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 października 2007, o 12:42

Postprzez micha21 » 19 marca 2009, o 19:18

Gdyby tak popatrzeć to mam ponad 50 płyt samej muzyki. Ale oryginalnej tu nie znajdziesz. Czy okradam z pewnego punktu widzenia tak, ale czy jest na świecie jedna osoba co nie kłamie,nie oszukuje, myślę że nie. Drugi aspekt to taki że choć pracuje i zarabiam to i tak nie stać mnie na wydanie kasy na płytę która kosztuje od 30 do 60 zeta i pisze ludzka cena :O . No to ja chyba nie jestem człowiekiem. Raz kupiłam oryginalną płytę z hh dla koleżanki na urodziny bo wiedziałam że chciała mieć. Wiec myślę że płyty nadal są takim małym luksusem na które zwykłym ludziom szkoda kasy i kupują je tylko od święta, na prezent, lub jako kolekcje. Następna sprawa jest taka że ostatnio ściągnęłam sobie kilka albumów i na 12 piosenek bo przeciętnie tak wygląda tracklista podoba mi się od 5 do 7 piosenek, więc po co mi cała płyta jak i tak całej nie będę słuchać i nie wpada w moje ucho, przecież nie oddam tej części do sklepu i nie poproszę o resztę kasy.
Czy artyści cierpią z tego powodu, ciągle słyszymy że płyty się sprzedają że platynowa, złota już jest, więc ludzie kupują, nie wszyscy. Okradanie ich, no nie wiem to ich praca. Nas też w pracy okradają i nawet czasem o tym nie wiemy. Nam często trudno jest dorobić a oni mają jeszcze koncerty, wywiady, sesje i inne źródła dochodu, przekraczające te z płyt. I tu jeszcze jedna sprawa to my jesteśmy oszukiwani, na zdjęciach z fotoshopu na koncertach z playbecku,itd.
Na koniec niektórzy artyści nawet namawiają do ściągania muzy z neta. Nikt w tej walce nie gra fair, ale każdy się z tym dobrze czuje.
Ostatnio edytowano 19 marca 2009, o 19:22 przez micha21, łącznie edytowano 1 raz
Bez wytchnienia oddaj się chwili zapomnienia
micha21
Nabijacz
 
Posty: 401
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 00:02
Lokalizacja: RSL

Postprzez Tija » 19 marca 2009, o 19:23

Kolekcjonuje oryginalne płyty ale muszą one mnie czymś przyciągnąć, być świetne bo nie kupuje płyt dla paru piosenek, żałuje na to kasy, wole wydać na doładowanie telefonu, bądź odłożyć na specjalną okazję. :dead:
My only love :* :* :* :* <3<3<3<3J<3K<3<3<3<3 :* :* :* :*

Dum spiro, spero...
Avatar użytkownika
Tija
Moderator
 
Posty: 822
Dołączył(a): 24 sierpnia 2007, o 12:14
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Dizelkowi » 21 marca 2009, o 18:04

JA uważam ze warto kupować oryginalne płyty bo faktycznie lepiej się prezentuje i ma w sobie jakiś styl, a wypalana jest taką zwykłą płytą i na dodatek nic w sobie nie ma... tylko piosenki :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Kilka chwil spędzonych sam,
Kilka nut po cichu gra.
Czasem łzy rozświetlą świat,
W którym nikt nie chcę Cię znać.
Dizelek
Avatar użytkownika
Dizelkowi
Nowy
 
Posty: 32
Dołączył(a): 21 lutego 2009, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez ~Shaggy. » 21 marca 2009, o 20:08

90% z moich płyt to oryginały. Ściągam muze głównie, żeby sprawdzić czy dany artysta jest dobry czy niekońecznie, a potem i tak kupię. Dla mnie płytki CD mają swoją dusze i wszystko - płytka książeczka i inne bajery składają się na niepowtarzalną całość. Szczególnie lubię wydania kolekcjonerskie artystow których naprawdę sobie cenie i coś dla mnie znaczą. Lubię zbierać płytky, taka moja obsesyja :P nie przepadam za kupowaniem płyt w formie mp3.
Obrazek
"Sztuka sługą 'polityki'. Czemu bracie robisz k*rwe z muzyki?!"
Avatar użytkownika
~Shaggy.
Początkujący
 
Posty: 66
Dołączył(a): 11 lutego 2009, o 21:27


Powrót do Muzyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron