Rammstein i P*ssy

[February]

Było? Nie mogę znaleźć tematu. Klip krąży w sieci od jakiegoś czasu, ale dzisiaj dopiero oglądnąłem. Na początku jakoś mnie nie ruszyło. W końcu nie raz na jakimś klipie ktoś pokazuje cycki i dotyka się tu i tam. Ale końcówka? Sceny jak wycięte z filmu porno, gdzie członkowie zespołu pokazują swoje przyrodzenie i wkładają je do tytułowego pussy Czy to nie przesada? Rozumiem prowokacja, ale czy nie została przekroczona pewna granica dobrego smaku? Porno ogląda wiele osób, ale chyba należy oddzielać pewne rzeczy między sobą i ich nie mieszać...

[Alexander]

Ponoć sami nie ruchali, ino domontowali ich twarze do jakiś starych pornosów. Co nie zmienia faktu, że klip i tak jest niezbyt ciekawy. Nie ma do przekazania nic, poza niesmacznymi scenami seksu. Nuda i dno.

[Nina]

To fakt, ten klip nic nie przekazuje. Dobra, żyjemy w świecie, gdzie sex jest świetnie prosperującym towarem, ale musi być odpowiednio dawkowany i to w wysmakowany sposób. Takie oczywiste,nudne porno na pewno nie pomoże w promocji zespołu i klipu. Blehh,

[kasjer]

TAK...
Muzyka nawet dobra choć nie przypomina dawnego stylu rammstein...
A co do klipu to rzeczywiście przesada i to nawet duża...
Coś w stylu "Jak jestem sławny to mogę mieć każdą...