Tak sobie pomyślałem, żeby zapodać taki temat. Czy ktoś z Was obejrzał taki naprawdę mocny, porządny horror, po którym śnią się koszmary?

Może byście coś polecili? A może według Waszej oceny jakiś film nie zasługuje na zaliczenie go do tego gatunku?
Ja właśnie, z nudów raczej, obejrzałem na tvp2 pewien film, szumnie nazwany przez prezenterkę horrorem.
Wysyp żywych trupów.

Toż to komedia przecież! Nie rozumiem jak można zaliczyć to do gatunku filmów strasznych, tzw.mocnego kina!
I te teksty, zupełnie mnie rozwaliły : celuj w głowę, zetnij mu głowę, uszkodź mózg

. Od razu przypomniała mi się scena z moją mamą, kiedy dostała do oprawienia kaczkę!

Zrobiła z tego istną parodię, jaką właśnie widziałem w tym filmie!
A nawiastem mówiąc, kompletnie zbaraniałem widząc, co moja rodzicielka wyczynia z tą kaczką. Przegięcie..., no ale Ona zawsze miała dziwne pomysły, wątpię, żeby ktokolwiek jeszcze takie zabawy sobie robił
A co do takich naprawdę mocnych filmów - jeszcze nie nakręcili takiego, ktory zrobiłby na mnie szczególne wrażenie.

Może po prostu nie należę do ludzi, którzy boją się zwykłej fikcjii?