Ej. Sorry, ale nie lubię jak ktoś się mnie czepia jak rzep psiego ogona. I to jeszcze totalnie bezpodstawnie. Bo co jest złego w tym że się udzielam? Oczywiście wedle pewnej osoby "nabijam" -.-"
Chciałbym tylko zauważyć, że:
1. Napisałem 620 postów, z których tylko 368 jest naliczona. Co chyba w wystarczający sposób ukazuje, że lubię pisać, a na nabijaniu postów mi nie zależy. Gdybym chciał nabijać, to zamiast udzielać się w zabawach to sypałbym masą offtopów w innych tematach.
2. dołączyłem tutaj 2008-10-21 i przez te trochę ponad 4 miesiące napisałem 368 postów (treściwych) a taka k.O.K.o która jest tutaj od 2008-07-30 czyli 3 miesiące dłużej ode mnie a postów naliczonych ma 638. Kolejny dowód na to, że szykanowanie mnie za moją aktywność przez Mishi jest bezpodstawne.
3. Jak ktoś coś do mnie ma, to niech mówi to wprost, a nie odstawia takie żałosne parodie. Bo to dopiero jest dziecinne. A mnie dzieckiem nazywa osoba ledwo dwa lata starsza ode mnie.
4. Jak jeszcze komuś coś nie pasuje to mogę stąd iść i nie wracać. Bo nie mam zamiaru użerać się więcej z ludźmi którzy mają destrukcyjny wpływ na moje nerwy.
Dziękuję za uwagę i życzę miłej dyskusji