Ludzie ubodzy emocjonalnie, czy niezrozumienie ironi?

Wrzucamy wszystko, kartony do zielonego, szkło do czarnego. Segregacja przede wszystkim!

Postprzez Przemko » 18 marca 2010, o 11:01

JV - masz rację. Tego co ona pisze już nie da się czytać! Nawet się wszystkim odechciewa przez jej pustą gadkę chodzić na imprezy, które tak promuje, bo za bardzo się ją tym przypomina :/ I cały sęk w tym, że niektórzy nie potrafią myśleć logicznie ani mądrze! Ot proste zestawienie plusów i minusów pewnych decyzji i voila (lepszy wróbel w garści niż ... - wiadomo, że lepiej przemyśleć, wybaczyć czy pogodzić się i mieć kogoś obok niż być samemu a rodzinę, znajomych i jakąś tam starszą "kumpelę" mieć, ale daleko, bo co oni pomogą - nic, a tak to ma się tą kasę, dom czy pracę i jest git, a we 2 siła - ona o tym dopiero teraz się przekonała i stąd to wszystko). A to porównywanie do siebie innych - to przykre, ale nikt nie jest na szczęście tak ograniczony i zapatrzony w siebie i dlatego ona to przeżywa jak mrówka okres, bo inni nadal mają swoje szanse. I wydaje mi się, że Kama i inni mają rację - lepiej jest nie mieszać innym w głowach - każdy, kto ma rozum sam zobaczy odpowiednie plusy w swoim czasie. I jak jest mądry to sam się skapnie,bez niczyjej pomocy, że tak samo postępujac sam daleko nie zajdzie.

Coś Wam powiem - jak olewać to co napisze, jak już Alexander doradził to sama w końcu da spokój.
Ostatnio edytowano 19 marca 2010, o 11:00 przez Przemko, łącznie edytowano 4 razy
Upierdliwy mąciwoda
Avatar użytkownika
Przemko
Zaawansowany
 
Posty: 279
Dołączył(a): 4 października 2009, o 10:55

Postprzez Vedis » 18 marca 2010, o 11:01

Nikt tego tematu nie zamknie, bo to śmietniczka :) A forumowe kłótnie są zajefajne :lol:
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Vedis
Spamer
 
Posty: 640
Dołączył(a): 12 listopada 2008, o 09:55

Postprzez Alexander » 18 marca 2010, o 13:50

nie są, bo śmierdzą. a temat na pewno zostanie przynajmniej zablokowany, chociaż może skasowanie będzie lepsze.
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez h.O.P.e » 18 marca 2010, o 14:50

I chwała Bogu :pray: Cieszymy sie życiem a nie jakieś tam problemy... W koncu życie ma sie tylko jedno :oczka1:
Avatar użytkownika
h.O.P.e
Zaawansowany
 
Posty: 230
Dołączył(a): 22 marca 2009, o 19:05
Lokalizacja: LA ^^

Postprzez koko » 18 marca 2010, o 15:27

Nie usuwajmy. Po prostu zamknijmy i zachowajmy dla potomnych. :oczka:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Postprzez ArX » 19 marca 2010, o 00:40

A ja bym poczekał na rozwój akcji. :eye:
ArX
Zaawansowany
 
Posty: 227
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 22:03

Postprzez ~kurka~ » 20 marca 2010, o 12:32

-.-
~kurka~
Nabijacz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 października 2007, o 12:42

Postprzez Przemko » 21 marca 2010, o 11:45

Nie widzę, żeby akcja się rozwijała. Mówiłem, jak się Ją oleje to sama da spokój :oczka1: .
Upierdliwy mąciwoda
Avatar użytkownika
Przemko
Zaawansowany
 
Posty: 279
Dołączył(a): 4 października 2009, o 10:55

Postprzez Madziara220 » 21 marca 2010, o 18:16

To nie nasza zmowa olewania Jej jest powodem, że Weronika dała spokój. Dostała po prostu to na co sobie zasłużyła. A teraz jeszcze w piątek straciła pracę. No i teraz jest Jej wstyd za te teksty, no i ogólnie, bo mieliśmy rację. :eh: Przecież nie chodziło ani Paulinie (temu, jak przypominała Jej, jak łatwo było im we 2) ani Nam żeby zrobić z Niej idiotkę pozbawioną rozumu i możliwości i nikt nie wmawiał Jej, że nie znajdzie sama tej pracy (z tym nikt przecież nie ma problemu, jedni wcześniej inni później ją znajdują) czy nie poradzi sobie bez P. i dlatego musi do Niej wrócić! To nie ważne, że będzie ciężej niż dotychczas, bo mając te 900,- ma opłacić mieszkanie i wyżyć - jej sprawa. Ważne jest coś innego i każdy, bez względu na wiek i doświadczenie mi to przyzna. Spotykasz w swoim życiu osobę, która akceptuje Cię takim człowiekiem jakim jesteś, ze wszystkimi zaletami, a tym bardziej wadami, która dba o Ciebie i stara się ze wszystkich sił i dla której stajesz się najważniejszą osobą na świecie. I nagle ta osoba popełnia jakieś błędy, które mocno Cię ranią, nawet jeśli częściowo błędy te wynikają ze zwykłej obawy i troski o Ciebie. Przykre, to fakt i ciężko to zaakceptować czy pogodzić się z tym. Tyle, że unoszenie się gniewem, rozżaleniem i odrzucenie takiej osoby jest swoistym sadyzmem wobec samego siebie. Trudno, bycie z 2 osobą to ciągłe kompromisy, wspólna praca nad związkiem i ryzyko, że można zostać zranionym i cierpieć,ale jak ktoś wybiera samotność, bo to bezpieczniejsze czy związek bez przyszłości (bo np. ze starszą osobą się nie zamieszka z jakiś powodów) na odległość, bo to też bezpieczniejsze i słucha rad np. koleżanek z pracy (bezsens, bo one raz, że nie mieszają z Tobą, więc nie pomagają w trudach codzienności, a dwa - zazdroszczą tego, jak ktoś może o 2 osobę tak dbać, bo one tego może nie mają) to najgorszy przykład tchórzostwa i żal mi takich osób. Nawet Wery. Została naprawdę sama, ze świadomością swoich postępków. Znajomi mają swoje życie, koleżanki z pracy - myślą o sobie i o utrzymaniu pracy, Dorota - szkoda gadać (one chce wszystko albo nic), a rodzina - daleko i mają swoje życie, a przecież nie będzie się od niej zależnym aż do śmierci.
Tyle o Weronice. Wątpię, żeby jeszcze kiedykolwiek zajrzała na to forum.
Avatar użytkownika
Madziara220
Początkujący
 
Posty: 114
Dołączył(a): 5 lutego 2010, o 15:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez Madziara220 » 21 marca 2010, o 21:04

Ekhm, mała errata dotycząca "naszej koleżanki - W.", żeby nie było, że wypisuję bzdety. Otóż jest bezrobotna od 2 tygodni, nie od piątku jak wszystkim opowiadała - wykorzystała po prostu zaległy urlop. Nie wiem czemu więc takie teksty tutaj na forum wypisywała ani co Nią kierowało, pewnie zwykła zazdrość czy złośliwość bo co innego? A zresztą, to nie ważne, jej problem. :dead:
Avatar użytkownika
Madziara220
Początkujący
 
Posty: 114
Dołączył(a): 5 lutego 2010, o 15:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez h.O.P.e » 21 marca 2010, o 23:53

Jedno i to samo w koło macieju :eye:
Avatar użytkownika
h.O.P.e
Zaawansowany
 
Posty: 230
Dołączył(a): 22 marca 2009, o 19:05
Lokalizacja: LA ^^

Postprzez ArX » 22 marca 2010, o 00:28

Mówiłem poczekajmy na rozwój wydarzeń. Zapowiada się ekscytujący monolog. :eye:
ArX
Zaawansowany
 
Posty: 227
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 22:03

Postprzez Przemko » 22 marca 2010, o 15:26

ArX ja tam nie widzę, żeby zapowiadał się ekscytujący monolog. Ona po prostu Nas poinformowała co do Werony. Fakt, że trochę rozwinęła myśl, ale tak to jest z humanistami - uwierz, na żywo Jej wypowiedzi też są takie rozległe :mrgreen: .
Upierdliwy mąciwoda
Avatar użytkownika
Przemko
Zaawansowany
 
Posty: 279
Dołączył(a): 4 października 2009, o 10:55

Postprzez Madziara220 » 23 marca 2010, o 17:20

Baardzo zabawne, Przemko. :hahaha: Zobaczymy w maju, jeszcze odszczekasz swoje słowa. :pejcz:
Avatar użytkownika
Madziara220
Początkujący
 
Posty: 114
Dołączył(a): 5 lutego 2010, o 15:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez Przemko » 24 marca 2010, o 18:54

Madziara220 napisał(a):Ejże, ja nic nie przeżywam i nie wylewam gorzkich żalów :O .


Skoro nie przeżywasz to po co o tym ciągle piszesz i wkurzasz innych ludzi? Wszyscy mają już tego dość, nawet ja - uznałem, że na takich "trudnych" ludzi nie ma siły, a po co się męczyć, skoro i tak tego nigdy przez swoją ociemniałość nie zrozumieją? Tak to już jest, że są na świecie ludzie nieudolni, mało zaradni, którzy nie tyle nie chcą, co nie potrafią żyć w związku i wszystkich tylko od siebie odsuwają, bo się boją dzielić wszystkim z 2 osobą i w rezultacie wybierają pustkę 4 ścian. Hipokryzja, bo często jest tak, że sami odsuwają od siebie osoby z którymi wcześniej wiele ich łączyło i z tchórzostwa, własnej słabości i nieudolności uciekają przed związkiem. Wiem, że to przykład głupoty, która wszystkich wkurza, zwłaszcza jak się widzi czy słyszy, że takie osobniki w zamian za to, co sami dostali zamiast wykazać się dojrzałością i ułożyć taki związek, bo jest tego wart po tym, co te osoby łączyło to na domiar złego poniżają i niszczą tą 2 osobę, zwłaszcza kiedy ona usilnie prosi o kolejną szansę i widać, że się stara! Tak postępując jak takie bubki zobaczą, że ta osoba faktycznie się zmieniła, jak to docenią? A mogą max dużo zyskać - choćby wspólnika w mieszkaniu i w ogóle, piękna sprawa moim zdaniem, bo ma się ciągle obok kogoś pewnego, sprawdzonego i nie ma przykrych niespodzianek. No, ale jak ktoś nie umie tego zrozumieć, to jak ma sobie poradzić i ponownie ułożyć jakiś związek? Pewnie, że jest im wstyd za to, jak sie zachowali wobec tych osób, ale o wiele większym wstydem jest właśnie takie ich zachowanie - zamiast się pogodzić udają objętność i wyładowują złość i swoją niemoc na tej osobie. Jak choćby pewien mój kumpel - zamiast ruszyć dupę i zacząć działać i pogodzić się ze swoją laską zwłaszcza, że ona sama ciągle próbuje się jakoś z Nim dogadać to on woli nie zmienić raz podjętego zdania, bo mu nie daj Boże korona z głowy spadnie i siedzieć sam w domu i topić myśli w alko... :/
A WIĘC MAGDA - KONIEC Z TEMATEM WERONY, szkoda języka i klawiatury.
Upierdliwy mąciwoda
Avatar użytkownika
Przemko
Zaawansowany
 
Posty: 279
Dołączył(a): 4 października 2009, o 10:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Śmietniczka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron