TatuHQ

przez **koko** » 2 września 2009, o 20:21

... A potem nie wiadomo skąd pojawił się Howard Webb, pokazał Julii czerwony kartonik i bez wahania wskazał na jedenastkę.
- Ale tam nie było faulu! - krzyczała Lena, ale dla Julii nie było już ratunku. Biedaczka została skazana na 10 lat ciężkich robót w łagrach.

W drodze do łagru....

:ups:

przez **KatinaVolkova** » 2 września 2009, o 20:51

k.O.K.o. napisał(a):W drodze do łagru....

... nagle dzwoni telefon Julii.
Na wyświetlaczu serduszko a w nim Lenka.
L: Julik, nie bój się, uratuję Cię. Pamiętasz jak Vanja zostawił nam wtedy tą kasę po jednym z koncertów ?
Wpłacę część jej jako kaucję. Wyciągnę Cię z tego :luv:

J : Lenka, czekaj

to niebezpieczne .... Boję się o Ciebie... i ..... Kocham Cię

L: Jul, jadę po Ciebie bez dwóch zdań. Nie bój

przez **koko** » 2 września 2009, o 21:00

I w tym momencie w Ziemię uderzył meteoryt. Lena i Julia nie zginęły, ale w jakiś cudowny sposób zostały przeniesione na dwie różne planety - Fishlips i Milkbottlegs.
Nie było tam ani telefonów z serduszkowymi wyświetlaczami, ani laptopów z dostępem do internetu, ani żadnych innych odbiorników satelitarnopodobnych. Jedynym sposobem na komunikację z mieszkańcami innych planet był natomiast alfabet morsa. :haha:

przez **Pofyrtaniec** » 2 września 2009, o 21:06

--. .. -. -.. --- ... -. .. . --

przez **KatinaVolkova** » 2 września 2009, o 21:10

Dlaczego Ty je ciągle rozdzielasz ?
Albo próbujesz rozdzielić ? Co je połączę to ty je rozdzielisz :dead:

A że były na tyle mądre i kiedyś Oleg pokazał im jak to się robi - umiały się porozumieć na tyle skutecznie, żeby znów mogły być razem.
Tak się składało ( szczęśliwy traf), że przelatywał tam samolot WEZAIR, który zobaczył ten alfabet morsa. Przeczytał wiadomość dziewczyn wzywających o pomoc.
Zatrzymał się i na sekundkę otworzył właz.
Wsiadły obie. Zostały bezpiecznie sprowadzone na ziemię. Znów były razem i dobrze im z tym było

Julia: Nigdy oddzielnie, zawsze razem

Lena :

NA - VSEG - DA maja ljubov

L&J : Chodźmy szybko do domu nim znów coś się wydarzy ....

przez **koko** » 2 września 2009, o 21:15

KatinaVolkova napisał(a):Dlaczego Ty je ciągle rozdzielasz ?
Albo próbujesz rozdzielić ? Co je połączę to ty je rozdzielisz

Bo jestem czarnym charakterem tej opowieści. :eye:

Po prostu takie było moje marzenie, już od przedszkola. Zawsze wiedziałam, że moją rolą będzie rozdzielanie lesbijek na pokaz i staram się to robić bardzo sumiennie.
Wybaczcie - marzenia z dzieciństwa są silniejsze ode mnie. :ups:

Pofciu - to są jakieś przypadkowe kropki kreski, nie? Bo już na necie szukałam... :eye:

przez **Pofyrtaniec** » 2 września 2009, o 21:17

k.O.K.o. napisał(a):Pofciu - to są jakieś przypadkowe kropki kreski, nie? Bo już na necie szukałam...

tak, całkowicie przypadkowe :ups:

przez **KatinaVolkova** » 2 września 2009, o 21:19

k.O.K.o. napisał(a):KatinaVolkova napisał/a:
Dlaczego Ty je ciągle rozdzielasz ?
Albo próbujesz rozdzielić ? Co je połączę to ty je rozdzielisz
Bo jestem czarnym charakterem tej opowieści. Po prostu takie było moje marzenie, już od przedszkola. Zawsze wiedziałam, że moją rolą będzie rozdzielanie lesbijek na pokaz i staram się to robić bardzo sumiennie. Wybaczcie - marzenia z dzieciństwa są silniejsze ode mnie.

No to weź je pohamuj trochę.
Julia i Lena nie znoszą być osobno.
To ma być szczęśliwe życie,a nie ....
Owszem, można dodać coś zabawnego, głupiego, fantastycznego ... Ale bez przesady ....
I co jeszcze wymyślisz, żeby je rozdzielić ? Wystrzel je na dwa końce świata jeśli takowe istnieją ..... :bum:

przez **koko** » 2 września 2009, o 21:20

KatinaVolkova napisał(a):I co jeszcze wymyślisz, żeby je rozdzielić ? Wystrzel je na dwa końce świata jeśli takowe istnieją .....

Właściwie to myślałam o powodzi tysiąclecia... Trochę dramaturgii.. :eye:

przez **~kurka~** » 2 września 2009, o 21:23

KatinaVolkova napisał(a):Julia i Lena nie znoszą być osobno.

Problem w tym, że tutaj występują ich alter ega... xD

przez **KatinaVolkova** » 2 września 2009, o 21:28

~kurka~ napisał(a):
KatinaVolkova napisał(a):Julia i Lena nie znoszą być osobno.

Problem w tym, że tutaj występują ich alter ega... xD

A ja staram się zrobić tak, żeby tych alter ego nie było ....Chcę je a wszelką cenę połączyć.
Ale mi ni pozwalacie ;p

Ok, kontynuujmy opowiadanie.

Tija:/off

przez **~kurka~** » 2 września 2009, o 21:30

Tylko napisz nam porady, w jaki sposób mamy układać historię.

przez **KatinaVolkova** » 2 września 2009, o 21:36

~kurka~ napisał(a):Tylko napisz nam porady, w jaki sposób mamy układać historię.

Na pewno nie w taki dramatyczny sposób.
Nie lepiej wtopić w to odrobinkę uczucia? Miłości? Życia codziennego?
przygód (ale nie związanych z rozstaniami i takimi różnymi...). Coś śmiesznego, przygodowego ....
No same to skomentujcie. To opowiadanie fajne było na początku.... Jak wszystko się układało ............ etc.

OK, dobra, kontynuujmy to opowiadanie. Tylko bez takich drastycznych wątków już. Ludzie wczujcie się w rolę . Jakbyście to Wy byli ;P
Mam na myśli życie codzienne.

Tija:/Ortografia, pamiętaj o wielkich literach na początku.

przez **Alexander** » 2 września 2009, o 22:16

Znaczy się, że mają się kleić do siebie, a całość ma być tak nierealnie nadęta i przesłodzona, że można heftnąć? :eye:

Rada roku

przez **KatinaVolkova** » 17 września 2009, o 17:44

Po wielkiej podróży do domu Julia i Lena w końcu usiadły razem na kanapie.
Nie chciały, żeby je cokolwiek rozłączyło.

Lena: Obiecaj mi, że już Cię nie stracę. Każdego dnia boję się, ze to może być koniec.
Julia: Lenuś... Ale co ty mówisz ? Nigdy do tego nie dopuścimy.
Nic nas nie powstrzyma. Zawsze będziemy trzymać się razem.

Julia podeszła do radio i włączyła muzykę. Akurat leciał ich ulubiony utwór śpiewany przez Paulę - "Od dziś" . Julia poprosiła Lenę do tańca. Ta zgodziła się.
Tak tańcząc nagle usłyszały wiadomości w radio :
- .............

TatuHQ

Zabawa na 102 :)

Kto przegląda forum