Wybaczyć czy nie wybaczyć? Oto jest pytanie.

[PuMa]

A ja z innej beczki. Nie każdy potrafi wybaczać. Czasem, nawet jeżeli to tego człowieka unieszczęśliwia, nie potrafi się on przemóc i nie chce tudzież nie umie wybaczyć. I co wtedy? Wszyscy piszą, że trzeba wybaczać, że dzięki temu jest się lepszym dla samego siebie, że to świadczy o sile charakteru i dojrzałości. Zgoda. Ale co ma zrobić ktoś kto może i by chciał wybaczyć, pogodzić się z kimś, ale nie potrafi????

Jesli ktoś nie potrafi wybaczyć to sorry, ale coś jest nie tak z tą osobą. Skoro się tego chce albo wszystko wskazuje, że najlepiej się na tym wyjdzie jeśli się wybaczy to powinno się to zrobić. Zwłaszcza jeśli dzięki temu można wiele zyskać. Jeśli ktoś mówi, że nie potrafi wybaczać to hello - ma problem, bo najwidoczniej nie potrafi wybaczyć samemu sobie.

To dlatego często ludzie zatrzymują pamiątki po kimś kto był dla nich ważny, zdjęcia robione przez tą osobę - bo nadal ma się tą osobę w sercu. Przecież najczęściej jest tak, że im więcej ludzie wypierają się kogoś tym bardziej im zależy na tej osobie.

Albo odwrotnie. Jeśli się kogoś nie cierpi albo chce się całkowicie pozbyć ze swojego życia konkretnej osoby to wyrzuca się nie tylko ją, ale i wszystko co ją przypomina i jest z nią związane. W każdy razie z tymi fotkami to prawda. Sama ostatnio pokasowałam większość fotek z ostatnich ładnych paru lat. I nie bez przyczyny. Skasowałam każde zdjęcie na którym byłam z Anką albo które ona sama mi robiła. Po prostu oglądając te fotki czułam niechęć. I wracały przykre wspomnienia. No, ale to chyba zupełnie normalne skoro regularnie zdradzała mnie i okłamywała. Szkoda, że są tacy ludzie, którzy potrafią być tak doskonałymi aktorami i potrafią tak wmówić pewne rzeczy, że nie widzi się jaka jest prawda o nich.

[Przemko]

Puma nie odkryłaś nowości, jak zwykle zresztą. Wszyscy ludzie tak mają, bo wiadomo, że z każdą rzeczą, a więc także ze zdjęciem, wiążą się określone emocje i wspomnienia. Naturalne jest więc, że jeśli ktoś jest nam bliski i dobrze się kojarzy to będziemy wracać do rzeczy z nim związanych - pamiątek, wspomnień, zdjęć etc. A jeśli nie chcemy mieć z kimś do czynienia to normalne, że wyrzuci się z pamięci i jego i wszystko co z nim związane.

Co do tematu wybaczania to podtrzymuję swoje zdanie.Zwłaszcza, że jestem po wielkiej kłótni z Kamą i mam nadzieję, że ona ma takie samo zdanie co i ja.

[PuMa]

No tak....
Aczkolwiek muszę coś jeszcze dodać odnośnie wybaczania. Otóż znam pewną osobę, która usilnie zabiega o inną dziewczynę, prosi ją o to żeby mogła do niej wrócić i wybaczyła jej to, że ją zostawiła. A to wszystko po tym jak ta właśnie dziewczyną ją zdradzała i oszukiwała. Tutaj kwestia wybaczenia jest naprawdę sporna. No bo co tu jest do wybaczenia? To, że ktoś Cię rzucił, bo go zdradzałaś? Phi... I sorry, ale kto powinien o to wybaczenie prosić? To bez sensu. No i druga sprawa jak można tak mało mieć do siebie szacunku żeby chcieć być z kimś kto nie był fair wobec nas? Kto notorycznie zdradzał i tak dobrze okłamywał, że przez długi czas nie było wiadomo o tym co wyprawia? Naprawdę niektórzy ludzie nie mają za grosz dobrego zdania o samych sobie i pozwalają żeby inny dawali im po dupie. Jestem zdania, że jeśli tylko jest drobne podejrzenie o zdradę to nie ma co się wahać i trzeba odizolować się od takiej osoby. Bo trzeba szanować samego siebie, a nie dawać się zgnoić. Nie ma nic gorszego niż być w związku z kimś kto kilka godzin wcześniej był z kimś innym. Ohyda . Dlatego żal mi tej osoby, która włazi w dupę tamtej, która tak naprawdę tylko zabawiła się jej kosztem.