TatuHQ

przez **Pofyrtaniec** » 24 lutego 2010, o 16:13

Byłem dzisiaj na rozmowie o pracę w H&M

Zostałem umówiony na druga więc przeszedłem pierwszy przesiew

Oczywiście masakrycznie się stresowałem ale nie tak bardzo jak na pierwszej rozmowie

Wszystko byłoby pięknie gdyby nie fakt, że poszukują na 1/4 etatu...

No ale byłem też w starej pracy i nie pracuje już tam (teraz już) ex-kierowniczka ^^ Więc idę w sobotę jeszcze dowiedzieć się dokładnie co i jak to może się załapie bo też mają wolne wakaty

przez **Nina** » 28 lutego 2010, o 00:40

Udało się - po wielu żmudnych i pracowitych dniach dostałam (a raczej wybłagałam) 2 tygodniowy urlop. Właśnie skończyłam się pakować i za 3 h wyjeżdżam do mojego Sebastiana! Fantastycznie. Odpocznę i wreszcie się z Ni zobaczę. Rany - nie wyobrażam sobie tak nagle teraz zostać sama. Nie po tym, jak już poznałam co to znaczy mieć obok siebie kogoś kto dba i pomaga we wszystkim. Zwiedzę Strasburg i miło spędzę czas, a potem już razem wrócimy do domu. Czyż może być coś przyjemniejszego?? :oczka:

przez **koko** » 28 lutego 2010, o 00:51

Bardzo miło spędzony dzień w towarzystwie Alexa. :coctail:

"Dzień Dobry..." :lol2:

Pizza, chilloutowa herbatka oraz bezpieczne ulice Bytomia. :eye:

Przyjemne zakończenie dnia czyli złoto Justyny Kowalczyk, a także brąz naszych panczenistek. :oczka:

przez **Werona** » 11 marca 2010, o 19:21

Od niedzieli nieprzerwanie mam dobry humor. :mrgreen:

Zadziwiające jak drobny sukces może człowieka uszczęśliwić! No, ale okazałam się lepsza od innych i udało mi się tam, gdzie reszta poległa. Taa :smoke:

Pestka - wiedziałam, że tak dobrze mi pójdzie, pomogła mi zwykła przekora ludzkiej natury - wiadomo, że każdy zrobi dokładnie na odwrót niż mu się poradzi. No i tak to już bywa kiedy ma się do czynienia z osobą tak bardzo podatną i pokrewną. I jest dobrze. Mam co chciałam, a resztę mam w dupie. :pejcz:

Who`s next?

przez **Madziara220** » 11 marca 2010, o 19:56

:O To żałosne - "mam co chciałam". I co - fajnie Ci teraz, dobrze się z tym czujesz? A gdzie w takim razie są Twoi nowi znajomi, Dorota czy inni imprezowicze? Siedzisz sama w domu w 4 ścianach jak palec! Nocami i dniami! Bo nikt Cię nie chce i nie będzie chciał! Bo kto by chciał być z zimnym, bezuczuciowym egoistą?! Sama zresztą się katujesz.
A to: "...wiadomo, że każdy zrobi dokładnie na odwrót niż mu się poradzi..." - naprawdę sądzisz, że coś osiągnie się przez takie rozumowanie? Nic, bo każdy rozsądny człowiek w końcu pójdzie po rozum do głowy i doceni ludzką wyrozumiałość i dobroć! Przecież to logiczne, że jak się komuś powie nie skacz do ognia to nie zrobi na odwrót, na złość innym tylko posłucha! A na pewno dobrze przemyśli!
A ja wierzę, że wszystko się ułoży w tamtej sprawie i Twoje machnacje nie przyniosą rezultatu! Bo Ona jest lepszym i mądrzejszym człowiekiem niż Ty!

koko: :eye:

przez **micha21** » 11 marca 2010, o 20:12

Ku**a o co tu chodzi. Wchodzę na przyjemne doznania, a tu jakieś docinki. Pozabijajcie się na tym forum, to lepiej będzie.

A teraz coś od siebie. Weekendy się skończyły więc mogę balować, i odpoczywać. Trochę szkoda bo kasy będzie mniej, ale co tam ważniejszy jest czas ze znajomymi i wspólne wypady na miasto.
I proszę bez zbędnych komentarzy. Jeśli komuś żal dupę ściska, niech zostawi to dla siebie.

przez **Alexander** » 11 marca 2010, o 20:56

Ej. właśnie. komuś się chyba działy pomyliły... :palec:

Proponuje się przenieść do ludzi ubogich, albo założyć nowy temat w hasioku. :noz:

A ja... Ja się cieszę szczęściem HaKu! :oczka:

przez **Werona** » 12 marca 2010, o 14:23

Imprezki, znajomi... Tak żyję i jest good! Ja i moja nowa kumpela się z tym zgadzamy! Kolejna sprawa, w której jesteśmy podobne i która Nas łączy! :oczka:

Pozdrówki Kochana M....!

przez **Patela** » 12 marca 2010, o 19:57

Jestem już po drugiej imprezce z okazji mojej osiemnastki idę za 30 minut na następną nie wiem jak to będzie .. w szkolę w miarę może być ... moje życie ogólnie jest chu*owe .. postaram się aby było lepiej... :coctail:

przez **Nina** » 15 marca 2010, o 10:07

NARESZCIE! Wróciłam do domu, och "Home, sweet home"! Było fajnie, pomimo mnóstwa pracy Sebastian znalazł i czas dla mnie i razem przemierzaliśmy okolice Strasburga. Ale i tak najbardziej się cieszę, że już jesteśmy u siebie. :hi:

Tylko trochę wszystko ogarnąć i uff...316 postów mnie czeka! Kiedy to wszystko przeczytam? :eh:

przez **Alexander** » 18 marca 2010, o 17:22

I dzień stał się cudowny :oczka:

Zacznę zaraz skakać ze szczęścia normalnie :pomp:

przez **koko** » 20 marca 2010, o 13:41

Jestem taka podekscytowana i pełna nadziei, że chyba zaraz zacznę chodzić po ścianach. :oczka:

przez **Pofyrtaniec** » 20 marca 2010, o 15:07

<kisiel fisiel> :oczka:

przez **Przemko** » 20 marca 2010, o 16:38

No i daliśmy radę - w miarę szybciutko się uwinęliśmy i była masa śmiechu. :haha:

Teraz czeka Nas swiętowanie zakończenia naszych trudów.

Ja

Dziewczyny K&N

przez **Madziara220** » 23 marca 2010, o 16:48

Powodów do radości mam wiele - ot, choćby piękna pogoda :mrgreen:

. Byłoby zbrodnią z tego nie skorzystać, więc ja, mój facet i nasi znajomi wybraliśmy się na rowerową wycieczkę za miasto zaraz po zajęciach. W dodatku chłopaki, jak to zwykle - musieli wyciągnąć nas na boisko, więc mam już pamiątkę - pięknego siniaka, którego się dorobiłam podczas gry. No, ale było fajnie (choć za koszem nie przepadam, no ale gwoli kompromisu :shuffle:

...). Same przyjemności.
No i wreszcie mam spokój - koniec ze złośliwościami, docinkami i żalami. Mój facet wkroczył do akcji i słusznie, bo Wera przesadzała. Wykończyła już jedną osobę, którą w zasadzie powinna sama chronić i dbać o nią, w zamian za to, co sama dostała, ale do pewnych upartych, zapatrzonych w siebie ludzi nie docierają pewne rzeczy.
No i odczuwam pewną perwersyjną przyjemność, że sprawiedliwości stało się zadość, ale tak zawsze jest, więc prędzej czy później i tak by za swoje dostała - jak Kuba Bogu... :shuffle:

TatuHQ

M4 przyjemnych doznań.

Kto przegląda forum