Zdrada

O pierwszej miesiączce jak i zakupie nowej mikrofalówki.

Moderatorzy: koko, szym

Czy wybaczylibyście zdradę i dali 2 szansę??

Mimo wszystko chyba tak
8
24%
Nie... niech się pie***li
18
53%
Ciężko stwierdzić... nigdy mi się to nie przytrafiło
8
24%
 
Liczba głosów : 34

Zdrada

Postprzez Piorunek » 25 października 2008, o 11:08

Chyba najgorszy sposób na zakończenie związku.... bardzo bolesny, niestety... Przeżyliście to kiedyś? Jak się zachowaliście? Czy jest sens dawać 2 szansę?

Przy okazji mam pytanie, znacie jakieś dobre sposoby na zemstę? :D
Avatar użytkownika
Piorunek
Administrator
 
Posty: 274
Dołączył(a): 22 sierpnia 2007, o 05:04
Lokalizacja: Eudezet

Postprzez mysz87 » 25 października 2008, o 14:44

Mi się to nie przytrafiło, znaczy.. hmm przytrafiło mi się takie coś ze moja najlepsza kumpela zaczęła mi zabierać osobę z którą ja flirtowałam i ja je poznałam- też głupie uczucie. Ale żeby mnie ktoś zdradził w związku to nie. Proste, że bym nie wybaczyła.
Fajny pomysł na zemstę? owszem mam ;P Jeśli bym się dowiedziała ze ta osoba mnie zdradziła to bym tą moją "najukochańszą" wzięła na <sex> i bym udawała że nic nie wiem i że nic się nie stało, a po całym numerku bym rzuciła jej 100 zł za nockę i wyszła xD
Polityku jeden z drugim, pamiętajcie małych ludzi,
bo bez nich żaden z was nigdy nie byłby taki duży.
Nie zapominajcie nigdy, bo lud nigdy nie zapomni,
za kłamstwa, krzywdy przyjdzie czas że się upomni.
Avatar użytkownika
mysz87
Zaawansowany
 
Posty: 173
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 17:38
Lokalizacja: loża Szyderców

Postprzez Piorunek » 25 października 2008, o 15:08

Eeee szkoda czasu i przede wszystkim kasy....

Mnie ostatnio niestety się to przytrafiło :/ Koleś miał pecha bo moi znajomi na mieście go zobaczyli z jakąś blondyną, podobno jego eks.... Dostałam od nich cynka, w razie co z opisem jak był ubrany żebym mogła potem sprawdzić. Zadzwoniłam do niego czy możemy się spotkać bo mam do niego sprawę :D Przychodzę na miejsce, patrzę a on ubrany tak jak mi opisali. Jak z ryjem i k**wami do niego wyleciałam uuuuu... głośno było i c**j się jeszcze nie przyznał co najlepsze :D Gnojek jeden po tym wszystkim co dla niego zrobiłam...

A teraz czas na zemstę ;] Nie popuszczę mu, zbyt pewnie się chyba czuje... Zdobyłam wczoraj numer do tej blondyny :D i chyba wykonamy do niej telefon :)

No chyba, że macie jakieś inne pomysły. Pomóżcie :D
Avatar użytkownika
Piorunek
Administrator
 
Posty: 274
Dołączył(a): 22 sierpnia 2007, o 05:04
Lokalizacja: Eudezet

Postprzez Lacrima » 27 maja 2009, o 09:52

Przytrafiła się i to nie jedna :( Bolało? Tak. Za każdym razem przebaczałam. Ale jak znowu do tego dojdzie to już nie dam rady przebaczać kolejny raz :( Ile razy można?

mysz87, rzeczywiście świetny pomysł na zemstę, ale nie wszyscy partnerzy są na tyle inteligentni, że załapią, o co chodzi oO
MEIN HERZ BRENNT!!!


J...... :*
Lacrima
Nabijacz
 
Posty: 475
Dołączył(a): 23 sierpnia 2007, o 08:53

Postprzez Dizelkowi » 1 czerwca 2009, o 06:57

mysz87...czy warto to robić?? Jaką satysfakcje będziesz z tego miała?? Bo ja nie rozumiem tego... Ale jak bardzo chcesz to robić to radziłbym Ci zemścić się na chłopaku, a nie na dziewczynie,a to dlatego że to on zawinił, a dziewczyna mogła o niczym nie wiedzieć, że jest z Tobą... :/
Mnie już zdradzono a mianowicie zrobił to mój były, lecz uwierzcie mi czasem warto wybaczyć osobie na której Ci zależy bo choć wszystko się zmienia, ale z czasem wraca do normy lecz w głowie siedzi Ci zdrada, ale warto....:(
Kilka chwil spędzonych sam,
Kilka nut po cichu gra.
Czasem łzy rozświetlą świat,
W którym nikt nie chcę Cię znać.
Dizelek
Avatar użytkownika
Dizelkowi
Nowy
 
Posty: 32
Dołączył(a): 21 lutego 2009, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez ArX » 2 czerwca 2009, o 14:43

Zdrada, zdrada, zdrada... Wszędzie jej pełno. To pewnie dlatego, że monogamia raczej nie leży w naturze człowieka. Zainwestujcie w poligamię. Przynajmniej "zdrada" aż tak nie boli jak się jest na nią przygotowanym, o ile w w/w systemie w ogóle mowa o zdradzie... ;| A tak poza tym to trzeba się pogodzić z faktem, że pewne sprawy są nieodłączną częścią ludzkiego życia, jak np. ZDRADA. A mścić się nie ma po co... No chyba, że naprawdę to ulży, tudzież przyniesie satysfakcję - wtedy występuje uzasadnienie. 8) Bawcie się dobrze. Miłego wbijania noży w dusze innych. :coctail:

P.S. Nie ma co się zamartwiać. Ktoś Cię zdradził? Olej tą osobę, albo dokonaj aktu słodkiej zemsty. ;] A później i tak wyjdzie Słoneczko, które rozjaśni pociemniałe wnętrze. :rose: ;)
ArX
Zaawansowany
 
Posty: 227
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 22:03

Postprzez Alexander » 2 czerwca 2009, o 15:02

Ja tam jednak wierzę w monogamię. I nie sądzę, że na zdradę można być przygotowanym. Tak samo nie uważam, że olanie osoby którą się kocha, tylko dlatego, że nas zraniła jest takie proste.

Jakoś wydaje mi się, że tak łatwo przekreślając wszystko, pokazujemy, że też nie traktowaliśmy tego wszystkiego poważnie. Skoro ta nasza miłość była tak niewiele warta, to nikt za nią płakał nie będzie.

Cóż. Niestety żyjemy w świecie, w którym objawy miłości w związkach są znikome - trudno. Ale czasem może powinno się wybaczać. Jeśli ktoś zrobił błąd i żałuje, to może nie powinno się go jeszcze ranić? Przecież nie zawsze cierpi tylko zdradzona strona...


Cóż, mniejsza. Rozpisałem się, a jakoś nie wydaje mi się to dostatecznie treściwe i tak. Powiedzmy, że nie mam zdania.
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez wolny » 2 czerwca 2009, o 16:06

ArX napisał(a):To pewnie dlatego, że monogamia raczej nie leży w naturze człowieka.


Pierwsze słyszę że monogamia nie leży w naturze człowieka. :rolleyes:

ArX napisał(a):Zainwestujcie w poligamię. Przynajmniej "zdrada" aż tak nie boli jak się jest na nią przygotowanym, o ile w w/w systemie w ogóle mowa o zdradzie...


Jak dla mnie w poligamii nie ma mowy o związku, to po prostu 'puszczanie się'. Nie wyobrażam sobie żeby 'uprawiając' poligamię można było powiedzieć że jest się z kimś związku, bo związek wyklucza poligamię. :bum:

ArX napisał(a):P.S. Nie ma co się zamartwiać. Ktoś Cię zdradził? Olej tą osobę, albo dokonaj aktu słodkiej zemsty. ;] A później i tak wyjdzie Słoneczko, które rozjaśni pociemniałe wnętrze. :rose: ;)


Jak ktoś kogoś bardzo kocha to nie można od tak sobie 'olać'.
Obrazek
Avatar użytkownika
wolny
Administrator
 
Posty: 496
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 16:23
Lokalizacja: Graceland

Postprzez Sasza » 2 czerwca 2009, o 18:32

wolny napisał(a):Jak ktoś kogoś bardzo kocha to nie można od tak sobie 'olać'.

To najprawdziwsza prawda. Zdrada bardzo boli i zostaje w zakamarkach pamięci na zawsze, ale czasami lepiej jest umiec wybaczyć ukochanej osobie (zwłaszcza kiedy ona tego żałuje), niż cierpieć w samotności...
A czy warto się mścić? Zemsta przynosi tylko chwilową satysfakcję, no i zniża nas do poziomu naszego "adwersarza" w miłości...
Sasza
 

Postprzez ArX » 3 czerwca 2009, o 13:28

Chyba nikt nie wyczaił cynicznego podtekstu mojej wypowiedzi... No trudno. ^^
ArX
Zaawansowany
 
Posty: 227
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 22:03

Postprzez Piorunek » 4 czerwca 2009, o 08:41

Julcia_Volk napisał(a):Odpowiednia osoba to taka, która umie sprawić, że nie potrzebujesz nikogo innego.



Po części tak... ale z 2 strony jesteś ze swoją ukochaną/ukochanym i spotykasz inną osobę... i wtedy włącza się Tobie coś takiego jak pożądanie... czasami bywa to silniejsze niż uczucie miłości.
Avatar użytkownika
Piorunek
Administrator
 
Posty: 274
Dołączył(a): 22 sierpnia 2007, o 05:04
Lokalizacja: Eudezet

Postprzez Alexander » 4 czerwca 2009, o 09:53

Piorunek napisał(a):wtedy włącza się Tobie coś takiego jak pożądanie... czasami bywa to silniejsze niż uczucie miłości.


Każdemu się czasami włącza chyba. Ale ja, np. znam siebie... I wiem, że potrafię się oprzeć. Bo mam męczącą cechę, iż lubią się do mnie kleić różne typy. Czasem aż ngi miękną... Ale to nie jest coś czego oczekuję od życia. Jestem zbyt uparty i niewzruszony. Nie wierzę w to, że ktoś poza osobą z ktrą jestem mógłby na poważnie zawrócić mi w głowie. Mam za silną wolę.

Ale co można o takiej sytuacji powiedzieć? Jeśli jest to połączone z uczuciem - powinniśmy zostawić osobę z którą jesteśmy, bo inaczej jest to nie w porządku. Jeśli nie jest - a jednak ulegniemy - oznacza to, że w związku jest coś nie w porządku i trzeba postarać się o naprawę kontaktów. (co po zdradzie zapewne przypomina armageddon, ale nie ma rzeczy niewykonalnych - przecież prawdziwa miłość, jest w stanie przetrwać wszystko)

Nie powinno się okłamywać ukochanej osoby... Bo to przynosi więcej złego niż dobrego.

A z drugiej strony - powinno się wybaczać. Bo weźmy pod uwagę taką sytuację: w związku jest źle od dłuższego czasu, ukochana osoba ulegnie porządanu, powie nam o tym, żałuje, cierpi. A my ją zostawimy. I jak to o nas świadczy? Chyba pokazuje jedynie to, że nasza miłość w ogóle nie jest silna, a to, że w związku było na tyle źle, że wystąpiły takie objawy, to może i nasza wina.



Ludzie którzy nie potrafią wybaczać, są gorsi od tych którym czasem brakuje po prostu silnej woli...
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez ArX » 6 czerwca 2009, o 13:04

Czemu wzięliście moją wypowiedź tak dosłownie? Nie wiem. ^^ Fani t.A.T.u. a jeszcze nie nauczyli się czytać pomiędzy wierszami? Przedstawiając pewną tezę, wyśmiewałem ją zarówno ją głosząc. Więcej dystansu kochani. :*
ArX
Zaawansowany
 
Posty: 227
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 22:03

Postprzez Dizelkowi » 27 grudnia 2009, o 22:51

P.S. Nie ma co się zamartwiać. Ktoś Cię zdradził? Olej tą osobę, albo dokonaj aktu słodkiej zemsty. A później i tak wyjdzie Słoneczko, które rozjaśni pociemniałe wnętrze.

Mateusz Mateusz, Ohh...
Może nie każdy jest taki sam jak TY....!?
Poza tym niech osoba się tak nie wywyższa bo jeszcze może nisko upaść...
Ostatnio edytowano 28 grudnia 2009, o 10:52 przez Dizelkowi, łącznie edytowano 1 raz
Kilka chwil spędzonych sam,
Kilka nut po cichu gra.
Czasem łzy rozświetlą świat,
W którym nikt nie chcę Cię znać.
Dizelek
Avatar użytkownika
Dizelkowi
Nowy
 
Posty: 32
Dołączył(a): 21 lutego 2009, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Przemko » 28 grudnia 2009, o 19:48

Eeee, nie wiem o czym jest to powyżej, ale... :eye:

TAK, dałbym i milionową szansę osobie, która by mnie w jakikolwiek sposób zdradziła, o ile byłbym pewien, ze bardzo tego żałuje i mimo wszystko mnie kocha. Nie lekceważy się przecież uczuć, zwłaszcza miłości, bo ta prawdziwa nieczęsto się zdarza ( ehh, ale romantyk się ze mnie na starość robi - a może to Kama tak mnie zmieniła :blush: /zmiękczyła).
Upierdliwy mąciwoda
Avatar użytkownika
Przemko
Zaawansowany
 
Posty: 279
Dołączył(a): 4 października 2009, o 10:55

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron