No więc problem tkwi w tym co sądzicie o dzisiejszych dzieciach do gimnazjum tak
Skąd te pytanie to można nasunęło mi się po zachowaniach i wybrykach moich bratanicach (a raczej Oli ale to później) oraz dzieciakach mieszkających na moim osiedli gdzie mieszkam. Czy dzieci powinny wychowywać się w tzw. bezstresowym wychowaniem
Czy rodzice powinni dawać dziecią co one tylko chcą
No więc teraz mój przykład. Osmioletnie bratanica Ola (teraz pójdzie do komuni wiec 2 klasa podstawówki) powiedziała ojcu (mojemu bratu) to: Tato ja nie chce mieć takiej komórki (miała Nokia 3120 ) bo ze mnie się dzieci w szkole śmieją. ja chce mieć komórkę jak inne czyli z mp3, z grami, z dobrym aparatem, kamerą, z kolorowym wyświetlaczem, z klapką, z bluetooth. I co mój mądry brat uczynił
kupił jej nową komórkę 
Sony Ericsson W300i
Czy to jest normalne w dzisiejszych czasach
Ja dostałam 1 komórkę w wieku 15 lat. Nikt nie patrzał jaką się miało model, nikt nie oczerniał nikogo komórką jaką się ma tylko się cieszyło że w ogóle się ma 
) ,ja dostałam swój pierwszy telefon w szóstej klasie, jeżeli pamięć mnie nie myli. I to było zaledwie 3/4 lata temu. Chociaż pamiętam, że niektórzy robili wielką sprawę z tego, że nie miało się kolorowego wyświetlacza czy dzwonków, wtedy jeszcze polifonicznych. Sądzę, że w dzisiejszych czasach dzieci będą coraz szybciej obdarowywane takiego typu gadżetami, bo jest to nie tylko, "na fali", ale do tego rodzice wychodzą z założenia ,że jedenastoletnie dziecko bez telefonu nie przeżyję.
