Pierwszy singiel "Never Forget" (i jego liczne remixy)

[koko]

Po paru dniach na stronie Leny w końcu pojawił się news o singlu. Krótki jak cholera, nie wnoszący nic nowego, no ale...

This Friday Never Forget, the first single of the upcoming album, premiered on one of the biggest Mexican radio stations FMTu Monterrey

Never Forget is dedicated to Julia.

Never Forget

We said that we were meant to be
That we were each other's destiny
And now we faded away
Maybe it's too late
Now it's time for us to get it straight

Moving on...

I'll never forget you but I'll be gone
I'll always respect you and life goes on
I'll never forget you I'll never forget you

I'll hold on to the memories
Now that you and i are history
And why we will never know
Sometimes you let go
What you used to keep within your soul

Moving on...

I'll never forget you but I'll be gone
I'll always respect you and life goes on
I'll never forget you I'll never forget you

Our moments together
I will keep them forever
Our hearts must surrender

edit: Alex, napisaliśmy praktycznie w tym samym momencie.
No nie wiem, do mnie pomidor jakoś bardziej przemawiał. Poza tym... Upcoming album? Czyli że kiedy? Za miesiąc? Za pół roku? Za dwa lata? Bo on już jest upcoming od X czasu. Przypomina mi to pewną historyjkę (pewnie zmyśloną, ale jakże pięknie obrazującą sytuację Katiny) opowiedzianą przez moją polonistkę w liceum. Otóż na wystawie sklepowej wywieszono plakat z napisem "Wyprzedaż -70% już od jutra!". Nie podano oczywiście żadnej daty i jutro nigdy nie nadchodziło.

[szym]

Dla mnie to jest trochę śmieszne, a trochę i smutne, że ten wielki pierwszy singel leci tylko w jednym radio NA ŚWIECIE. Tak jak napisałem już podczas rozmowy z koko, przecież to jest jeszcze gorzej niż za czasów "Waste Management". W tej chwili nawet nie wiemy, czy to radio puszcza "Never Forget" czy tylko tam była premiera...

Może po wydaniu klipu coś się zmieni, może nawet VIVA go dostanie, ale naprawdę. Dzisiaj jestem wyjątkowo negatywnie nastawiony do tych solowych karier. Obu.

[koko]

Podpisuję się pod wypowiedzią wyżej. Od siebie chciałabym jeszcze dodać, że napisałam wiadomość do Zheni odnośnie rotacji utworu w stacjach radiowych na świecie. Zapytałam o to czy piosenka ma szanse na pojawienie się na RMF i ogólnie czy planują jakąś szerszą promocję nie ograniczającą się do Republiki Nachos. Niestety, odpowiedzi brak. W sumie to smutne, że fani muszą się prosić o promocję. Wygląda na to, że nam zależy bardziej niż im i TO jest dla mnie największa porażka tego managementu. No wow, kręcą teledysk. Zobaczymy jak on będzie wyglądał. Może po premierze coś ruszy.

[yuliasavicheva]

Conversation between me and the program director of radio City Bulgaria, tonight in ICQ, about Lena's first single.
I: 20:48
Hello.
Did you hear a song of Lena from tatu, which i sent on your email?

he: 20:58
Yes.

I:20:58
And?

he: 20:59
and... No.

I: 20:59
Why?

he: 21:00
First, the song quality is bad and second because it is not our format. You know, what music we play on the radio and we can't include, similar song in playlist.

I: 21:01
Well, just rotate it like a song premiere in Bulgaria in any of the programs?

he: 21:01
How you imagine to be: Lady Gaga, Katy Perry, Rihanna and this?!
a radio will look like a meal with grapes. Sorry. We can't do compromises with the music that played. If they go out some good pop remix, then maybe, maybe will think for inclusion in the program.

I: 21:03
All right

he: 21:03
Anything else?

I: 21:04
Nope, bye.

he:21:06
Bye.

[szym]

Już bez przesady. Lady Gaga, Katy Perry, Rihanna and this?! Lubię Lady Gagę, ale ma dość prostackie teksty, Katy Perry nagrała "E.T.", które bardzo przypomina hity t.A.T.u. na pewno grane przez City Bułgaria, a do tego Perry w ogóle nie umie zaśpiewać na żywo praktycznie żadnej ze swoich piosenek. O Rihannie się nie wypowiadam, bo nie ma o czym. Trochę zaskoczył mnie z negatywną oceną jakości piosenki, no ale to tylko opinia jednego pana obsługującego radyjko w jednym z europejskich krajów, żaden wyznacznik jakości. Za to restrykcje mają chyba większe niż my w Radiu Zet.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że fani (znowu) sami muszą załatwiać te rzeczy. A w tym przypadku idzie chyba jeszcze gorzej niż kiedykolwiek. W ogóle, jakby nie patrzeć, nawet nie ma oficjalnej wersji w mp3 - tylko te zgrywane z Meksyku, nie wiadomo, jaką kopię przedstawiono temu kolesiowi z radia. Być może jakiś crap, stąd ocena.

[robertkey]

Sluchaj, a czego oczekiwales? Jesli do tematu podchodza od d . . . strony! Duza firma fonograficzna np. Universal? Loj nie nada nie nada! Nam nie nuzna! Start metoda garazowa ok. ale i tak trzeba sie bic o jak najwiekszego partnera. Nieprzyjemna rozmowa ale jesli nikt za nimi nie stoi to nie ma co sie dziwic.

[Alexander]

Już bez przesady. ... Katy Perry nagrała "E.T.", które bardzo przypomina hity t.A.T.u. na pewno grane przez City Bułgaria ... Trochę zaskoczył mnie z negatywną oceną jakości piosenki, no ale to tylko opinia jednego pana obsługującego radyjko w jednym z europejskich krajów, żaden wyznacznik jakości.

Ja tam się nie dziwię, ta piosenka jest strasznie smętna, nudna i w ogóle nie nadaje się na singla. Każda z piosenek które dotychczas prezentowała na żywo nadałaby się bardziej. Takie coś to może iść jako jakiś balladowy track pod koniec albumu, a nie jako lead single z albumu. A odnośnie argumentu "hity t.A.T.u." to ta piosenka na pewno nie przypomina utworów t.A.T.u. , a tym bardziej nie przypomina hitu. Może teledysk pomoże, chociaż szczerze wątpię. Piosenka jest nudna i zdecydowanie przydałby się jej jakiś ludzki remix, ale na to się chyba nie zanosi. Cóż, Lena będzie pod górkę miała, ale za złe wybory się płaci.

[koko]

Katina po prostu nie wstrzeliła się w format piosenek, które wiodą prym w rozgłośniach radiowych na całym świecie. Wszędzie tylko bum-cyk, bum-cyk i na tym się kończy. Piosenka nie jest tragiczna, nie jest też jakaś rewolucyjna, ale ocena tego Pana jest grubo przesadzona moim zdaniem. Stacje radiowe puszczają gorsze gówna więc nie rozumiem. Chociaż w sumie... Gdyby Katina pracowała z normalną wytwórnią to choćby nagrała cover "Wlazł kotek na płotek (wyjec edition)", stacje by to puszczały. Ba, śmiem przypuszczać że przy odpowiednim nacisku ze strony wytwórni kotek byłby na pierwszym miejscu.
IRS powinno być pierwszym singlem...

[yasoshlasuma16]

Skoro nie działają to widocznie mają jakiś powód ku temu, nie wydaje mi się by im "nie zależało", bez przesady. Po co mieliby sie angażować jeśli by im nie zależało na sukcesie Leny?

[Alexander]

No, ale przecież mają powód. Nie działają bo nie umieją. Amatorszczyzna kompletna. Brakuje tylko żeby Zhenya zrobiła karierę w radzieckim x-factor jako "menadżer gwiazd".

[yuliasavicheva]

Rosyjska Maja Sablewska ? Obiecuję kupić pierwszą "Galę" z jej okładką.

[koko]

Po co mieliby sie angażować jeśli by im nie zależało na sukcesie Leny?

Śmiem przypuszczać, że oni chcą po prostu wydoić z niej te resztki popularności, które jeszcze w sobie ma. Innego wyjaśnienia dla ponad dwóch lat posuchy nie widzę. Naprawdę, mam wrażenie że każda inna osoba lepiej poprowadziłaby ten projekt, ze mną włącznie. Jeżeli Boris biega gdzieś po stacjach czy coś i naprawdę się stara coś zrobić, to sorry ale nie widać efektów. Koncerty które można policzyć na palcach jednej ręki to nie jest jakiś zajebiście wielki sukces. No wow, kilka koncertów w USA, ludzie rozkładajcie czerwony dywan... Zespoły mniej znane, takie które dopiero co zaczynają (mam tu na myśli takie NAPRAWDĘ zaczynanie czyli totalnych debiutantów) są w stanie zagrać więcej koncertów w miesiąc. No ale jeżeli ktoś chce x$ za koncert to sorry... Ona powinna grać, koncertować, choćby charytatywnie na Dniach Koziej Wólki, whatever.

[yuliasavicheva]

Ona powinna grać, koncertować, choćby charytatywnie na Dniach Koziej Wólki, whatever. [/size]

To nie jest takie proste, pamiętasz jak Jusia S.chciała zagrać koncert, ponieważ nikt jej nie chciał powiedziała że może zagrać za darmo w Mikołajkowy koncert i też jej nie chcieli.

[koko]

To nie jest takie proste, pamiętasz jak Jusia S.chciała zagrać koncert, ponieważ nikt jej nie chciał powiedziała że może zagrać za darmo w Mikołajkowy koncert i też jej nie chcieli.

Oj, wątpię że Katina miałaby problem z wkręceniem się na jakiś festiwal albo inne wydarzenie w Polsce (to jest taki przykład, bo wiadomo że tu nie zagra ). Tekst "Lena Katina z t.A.T.u." pewnie by przyciągnął gapiów, którzy chcieliby po prostu zobaczyć + wow, ależ wielka gwiazda w Koziej Wólce.

[szym]

Okładka.