Ja się wyłamię, bo coś jednak mi piosenka nie przypadła do gustu. W tym wszystkim najbardziej podoba mi się Lena i na tym w sumie się kończy.
Takie typowe pseudo-electro, które ostatnimi czasy zalewa nas ze wszystkich stron. Nie wyłamali się szczególnie. Powiedziałabym nawet, że jest to nieudolna podróbka Daft Punk w połączeniu z Röyksopp. Nie zrozumcie mnie źle, może i jest to dobre, ale już znudziło mi się umcyk-umcyk. Może z czasem się przekonam. Być może teledysk sprawi, że się zachwycę. Na chwilę obecną stwierdzam, że bardziej żywiołowe byłoby ruskie
Boso nagrane z Zakopower.
я пойду босиком
я пойду босиком
я пойду бооооооооосиком...