High Quality Source About Yulia & Lena
Moderatorzy: koko, Alexander, szym
A potem na forach jawią się komentarze, że przytyła. To wszystko wina źle dobranego stroju. Jak dla mnie, Lena najlepiej prezentuje się w zwykłych jeansach, a nie jakichś kieckach z wczesnych lat 80. Jak już naprawdę chce w tych kieckach chodzić to niech znajdzie kogoś kto dobierze strój do jej figury. Ma genialną, a krzywdzi się strasznie.C... napisał(a): chociaż i tak cieniutkie ramiączka rodem z lat 90 strasznie poszerzają ramiona.
szym: No ja nie wiedziałem kto to, ale zapowiedzi były obiecujące. Że jazzman, tak? Myślałem, że chce teraz numer 1 w jazzie na billboardzie zdobyć.
koko: Kacina ma chyba "to do list" i już Dance/Club odhaczone. xD
szym: I na tej stronie chyba 100songs było słowo "ogólnoświatowo" w kwestii wydania.
hahahahah
koko: No i fajnie. Oby.
szym: Czaisz, tak noga na nogę siedzi z notatnikiem w ręku i piórem przy ustach "Co tutaj teraz podbić? Polska? Niemcy?"
koko: "Burundi? Seszele? A nie, nie ta lista. Seszele to na wakacje."
szym: San Marino. Jak sama pojedzie i puści trochę głośniej w samochodzie to i tak będzie miała 100 proc słuchalność i numer 1 w airplayu.
koko: Umarłam.
Yuliasavicheva, weź Stay nie obrażaj, bo przy tym to wygląda jakby Mickiewicz pisał. Ta piosenka jest tak do bólu schematyczny, że... nie, już nic więcej nie mówię. Posłucham dwa razy i zapomnę. Chcę zapomnieć. Refren był obiecujący, a tu jebut jakieś smuty...Podążaj za mną w noc
Zamknij oczy i zobacz
Pozwól nam odlecieć daleko
Wezmę Cię w ten sen ze mną...
To moja melodia...
I nie pozwolę Ci odejść
Nie pozwolę Ci upaść
Jest coś co czuję...
... to moja melodia X2
Poprowadzę Cię przez noc
Chodź ze mną, zobaczysz
W tym miejscu tak daleko
Odpuść i śnij ze mną...
To moja melodia...
I nie pozwolę Ci odejść
Nie pozwolę Ci upaść
Jest coś co czuję...
... to moja melodia X2
Nie, nie pozwolę Ci odejść
Nie pozwolę Ci upaść
Jest coś co powinieneś poczuć...
... to moja melodia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości