Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

O solowej karierze oraz nogach "jak butelki mleka".

Moderatorzy: koko, Alexander, szym

Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez yuliasavicheva » 21 czerwca 2012, o 15:37

Plakat
Jak pewnie zauważyliście Lena zdążyła się już pochwalić na Facebooku że wystąpi w Moskwie.
Tylko nie rozumiem dlaczego SOHO ROOMS nie pochwalił się że wystąpi u niego Lena Katina?
Avatar użytkownika
yuliasavicheva
Cyborg
 
Posty: 829
Dołączył(a): 1 lipca 2010, o 14:06

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez koko » 21 czerwca 2012, o 22:29

Cóż za brak profesjonalizmu. Do Katiny pasuje wzór mema "Nie zawsze coś, ale jak już coś to coś." - Nie zawsze koncertuję, ale jak już występuję to daję znać na kilka dni przed. :ups: Normalni artyści zapowiadają koncerty z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, no ale... Ciekawa jestem czy odwołają. Zobaczymy co to będzie.
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez Alexander » 22 czerwca 2012, o 14:48

Ładny plakat. Na zbliżeniu twarzy to zdjęcie z różami wcale nie jest takie tragiczne jakby się mogło wydawać. :coctail:
A czy wystąpi, czy nie... kto to może wiedzieć :eye: Pewnie ona sama jeszcze nie wie tego na pewno.
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez szym » 24 czerwca 2012, o 23:24

Lubię to tutejsze podejście: "Lena Katina wystąpi być może w SOHO ROOMS 30 czerwca". Powinni dawać takie plakaty. Albo nagrywać takie wideoblogi z nią "Hej, gajs. 30 czerwca być może zobaczycie mnie na koncercie w Soho, gdzie niewykluczone, że zaprezentuję jakąś nową piosenkę z albumu, który może wyjdzie... a może nie. Kisses, Lena".

Hi, hi, hi.
:eye:
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez koko » 26 czerwca 2012, o 23:58

Koncert zacznie się o... 2:30. :eye: Dobranoc. :cieplo:


Nie wiem kto wpadł na tak genialny pomysł, ale modlę się żeby publiczność nie zasnęła. :ups: Poważnie, przecież Lena momentami brzmi jak objęcia Morfeusza w wersji audio. Mam nadzieję, że na tę godzinę wybiorą przyzwoity materiał, żwawy. Oby zaprezentowali ten dubstep, bo ciekawość zeżre mnie do końca. Wszyscy mogą spać, ale niech ktoś to nagra jak stwierdził Sebastian z KC. :coctail: W końcu ktoś po coś wymyślił statywy... :ups:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez szym » 27 czerwca 2012, o 01:17

2:30? Co to za impreza?

Lena zamienia się w Nocnego Marka, przecież te występy w telewizji też były puszczane koło północy... kto to o tej porze obejrzy? Ostatnio o 3:10 na TVN trafiłem na program "Od hitu do świtu", gdzie po prostu leciały teledyski z 4fun.tv, myślę, że w tym paśmie można robić śmiało polską premierę jej teledysku... jakiegoś tam. :P
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez koko » 1 lipca 2012, o 00:53

>>1<< - makijaż i włosy zdecydowanie na plus. Bardzo podoba mi się to takie czarno-białe coś co ma na sobie. :coctail:
>>2<< - czy to skóra? Czy to cekiny? A może lateks? Nowa czorno kiecka. Fajnie że przylega do ciała, to już na wstępie na plus. Zobaczymy na innych fotach jak to wygląda. :eye:

edit:
Xena: wojownicza księżniczka :eye: wow.

Już w ogóle nie kumam jej stylu. :eye:


30 Minut - nooooooooo, jestem zaskoczona. Niektóre górki jak pojechała falsetem to lekko przegięcie, ale całość pozytywna. Ośmielę się nawet powiedzieć, że to jej najlepsze wykonanie 30 Minut nawet biorąc pod uwagę występy t.A.T.u.. Motyw jak wchodzi perkusja w drugiej zwrotce, a potem w refrenie - :love:

NVNBNP - jeżeli refren był na żywo, a nie z taśmy to jestem w szoku. Jednakże po kilku przesłuchaniach mam wrażenie, że w tle leci playback, a ona sobie pod nosem coś tam śpiewa. Poczekam na lepszą jakość, bo tak to trudno stwierdzić.
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez nielegalnaa » 1 lipca 2012, o 10:08

Dość dobry występ jak na Lenę. Ale chyba tak jak koko wyczuwam playback w NVNBNP. Przesłuchałam refren i wszystko było by nieźle, ale ostatnie słowa refrenu - "Ne prosi" miały, nie wiem jak się to określa poprawnie efekt echa. I gdy się powtórzyły to Lena już miała zamknięte usta.
Na plus nowa kiecka. Czarna bo czarna, ale na tamtą już patrzeć nie mogę :D
Już z nami <3
Avatar użytkownika
nielegalnaa
Zaawansowany
 
Posty: 176
Dołączył(a): 27 czerwca 2011, o 09:31

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez Alexander » 1 lipca 2012, o 10:42

Kiecka na plus, ani nie jest tak bardzo czarna jak na pogrzeb, ani nie jest tak cekinowa jak zestaw kiecka+oczy z melody. No i całkiem dobrze na niej leży.

Co do 30 minut, jest dobrze, ale bym nie mówił że jakoś zad urywa. Ujdzie w tłoku, ale zachwycony nie jestem. Chociaż doceniam, że użyłaś "najlepsze jej wykonanie" bo Julia ostatnio z tą piosenką całkiem dobrze daje radę. I robi ładne wariacje z melodią na końcówkach (żeby tylko jeszcze potrafiła to bardziej czysto zaśpiewać :eye: ).

A co do NVNB to refren zdecydowanie jest z taśmy, pragnę przypomnieć koncert w w Nizhny Novgorod. Nie rozumiem dlaczego ona się porywa na piosenki w których nie wyciąga, a jak już, to dlaczego w refrenie leci taśma a nie chórzystka(ki) na żywo. Jedyny "pozytyw" to taki, że nie leci wersja t.A.T.u. tylko ma własną, ale czy to daje aż taki dobry efekt to nie wiem. Nałożone kilka warstw falsetu Leny, wygładzone z nieczystości i z poprzeciąganymi końcówkami... Hmmm.... No trochę mi to smerfuje, nie wiem jak wam. Ale pomijając ten nieszczęsny fakt to dobry kawałek, Lena się całkiem dobrze prezentuje i nawet się rusza. Polecam moment 2:22-2:30 dla wszystkich którzy narzekali na niedostateczną ekspozycję cycków w ostatnich występach :eye:
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez koko » 1 lipca 2012, o 11:01

Cały koncert

RB - Lena powinna mieć już własną piosenkę na wejście; śpiew okej ale ten falset na końcówkach niektórych fraz w zwrotkach zabija; ona się rusza!; gdzie są ludzie? :ups:

FOTW - w pierwszej zwrotce prawie jej nie słychać; nie jest smutna - to na plus :eye:

AAU - na plus, że zwrotki (zwłaszcza końcówki) leci na pełnym głosie; gdyby most pojechała na pełnym to byłoby genialnie, no ale trudno...

Stay - trudno coś powiedzieć, nie było źle; most spoko i całokształt też ujdzie

IRS - standardowo najlepsza piosenka w secie; ze skrajności w skrajność - jak nie falset to totalna piersiówka :eye: chyba znowu półplayback

Melody - druga część pierwszej zwrotki zdecydowanie lepsza od pierwszej; refren znośny; albo Jörg ma identyczny głos jak Clark albo taśma; instrumentalnie bardzo mi się podoba - zwłaszcza most

30 Minut - tak jak powiedziałam wyżej - ładnie

NVNBNP - zapytam "górę czy to półplayback, bo chciałabym mieć oficjalne potwierdzenie mimo, że jestem na 100% pewna :eye:

NND - no i po co ten falset?; mogła się wydrzeć, nie musi przecież tak wysoko jak w oryginale, bo na żywo można dopasować aranż do obecnych możliwości; zwrotki fajne; znowu półplayback w refrenach; dograła w studiu i wyczyścili czy jak?

NF - gwóźdź do trumny... znaczy się TFU! gwóźdź programu :eye: no nie było tragicznie, ale nie było też genialnie; jak można pomylić tekst piosenki, która jest eksploatowana do granic możliwości? :eye: 90% fanów obudzonych w środku nocy wyrecytowałoby tekst bez zająknięcia po czym poszło spać dalej :eye: surrender - no cóż... nawet pochylanie już chyba nie pomoże; muszą znaleźć na to patent, bo tak nie można; "uuu!" rzucone w eter nic nie naprawi

Cały koncert oceniam w miarę pozytywnie. Nie było tragicznie, ale powinna śpiewać więcej swoich piosenek.
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez szym » 1 lipca 2012, o 16:06

"Nie wier, nie bojsja" - całkiem fajne. Refren bez wątpienia ze wspomagaczami, moim zdaniem głosu na żywo tam nie ma ani trochę, ale mic jest włączony, więc może coś tam sobie podśpiewuje pod nosem. Dziwię się, bo playback do tej pory był domeną Julii w Tatu (np. wyższe partie w Obizienka Nol), ale chyba NVNB nawet w St. Perersburgu jechały z taśmy... niemniej jednak w solowych występach Volkova ma "panią od refrenów", a Lena ma taśmę - rolę się odwracają. 8)

Fajnie, że się rusza, naprawdę lepiej to wygląda. Niemniej jednak moim zdaniem jej zachowanie sceniczne jest nadal mało spontaniczne i raczej wystudiowane z tą zadziorną miną "jestem zaje***". Daleko jej do Julii, wykonującej te nieskoordynowane ruchy na scenie, próbującej dopasować taniec do tekstu piosenki, potykającej się o statyw, ale przed wszystkim dobrze się bawiącej z publicznością.
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez ProsteRuchy » 3 lipca 2012, o 09:49

Ogólnie koncert oceniam na plus. Była energia, wokalnie "raz lepiej, raz gorzej", nowa sukienka (prawdopodobnie wykradziona z garderoby Xeny wojowniczej księżniczki) oraz świetne aranżacje zespołu razem dały całkiem dobre show. Ciesze się że do set listy dodano All About Us którego wykonanie strasznie mi się podobało oraz NVNB, chociaż z drugiej strony 4 swoje utwory to zdecydowanie za mało. Rzygam już takimi piosenkami jak Running Blind oraz Fly on the wall. Jeżeli tak bardzo się upierają co do tych utworów to mogliby chociaż zmienic kolejnośc ich wykonywania. W ogóle uważam że najsłabiej wychodzą Lenie jej własne piosenki. Każde wykonanie Never Forget to porażka, ewidentnie Katina nie radzi sobie z tą piosenką. Najbardziej podobała mi się Polchasa, świetne wykonanie oraz odświeżona aranżacja - NIEBIOSA ;)
Dodam jeszcze że cały występ został zarejestrowany przez team Leny i na dniach zostanie on udostępniony dla fanów :)
Menadżer Leny na swoim profilu youtube napisał (nie jestem pewny czy jest prawdziwy ^^ )
Lena Katina and her band gave a great live show June 30th at Moscow's famed Club Soho. Nearly 2,000 people filled the club to watch Lena perform! A full video of the event is being prepared but here's a teaser shot by a fan.

http://www.youtube.com/watch?v=QLZaujVF ... e=youtu.be

szym napisał(a):Fajnie, że się rusza, naprawdę lepiej to wygląda. Niemniej jednak moim zdaniem jej zachowanie sceniczne jest nadal mało spontaniczne i raczej wystudiowane z tą zadziorną miną "jestem zaje***". Daleko jej do Julii, wykonującej te nieskoordynowane ruchy na scenie, próbującej dopasować taniec do tekstu piosenki, potykającej się o statyw, ale przed wszystkim dobrze się bawiącej z publicznością.

Sprowokowany kolejnym porównaniem do Julii nie potrafię usiedziec cicho i muszę to napisac : ruch sceniczny Volkovej polega na przemieszczaniu się w obrębie sceny, odwracaniu w stronę zespołu oraz chórzystki i kierowaniu mikrofonu do publiki - i to jest spontaniczne? Jak dla mnie to raczej zagubienie na scenie i kompletne nie przygotowanie do występu. Tak poruszają się osoby na karaoke.

Alex: Szym porównywał więc było to na miejscu, Ty się ograniczasz do komentowania Julii więc zaznaczaj offa jeśli łaska :coctail:
ProsteRuchy:była to odpowiedź na posta zamieszczonego przez użytkownika forum, nie ograniczenie się wyłącznie do skomentowania Julii (czyt, dyskusja). Amen
Ostatnio edytowano 3 lipca 2012, o 13:42 przez ProsteRuchy, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
ProsteRuchy
Nabijacz
 
Posty: 481
Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 12:59

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez Alexander » 3 lipca 2012, o 10:11


O. Lepsza jakość dźwięku. Czekam na więcej. Czekam na IRS :oczka:

ProsteRuchy napisał(a):ruch sceniczny Volkovej polega na przemieszczaniu się w obrębie sceny, odwracaniu w stronę zespołu oraz chórzystki i kierowaniu mikrofonu do publiki - i to jest spontaniczne? Jak dla mnie to raczej zagubienie na scenie i kompletne nie przygotowanie do występu. Tak poruszają się osoby na karaoke.
Jak dla mnie, to pominąłeś kluczowy zwrot wypowiedzi szyma. dobrze się bawiącej. A wspomniane potykanie się o mikrofon, przemieszczanie się po scenie i odwracanie w stronę zespołu trudno aby nie było spontaniczne. Możesz uważać to za nieprofesjonalne, ale spontaniczności trudno temu odmówić. :eye:

A jeśli chodzi o Lenę, to co z tego że jest "profesjonalnie" przygotowana do ruchu scenicznego (stanie w miejscu, kiwanie się na boki i machanie łapą) skoro w ogóle nie ma z tego radości? Lena się na scenie w ogóle nie bawi, i mnie to szczerze mówiąc też nie bawi.

Ale żeby nie było, koncert oceniam nawet pozytywnie, co nie zmienia faktu że nadal czegoś brakuje. Jakiejś pozytywnej energii. Standardowo podoba mi się IRS a co do reszty mam mieszane uczucia. Jest zdecydowanie lepiej niż podczas ostatnich występów, chociażby w DESZCZu, ale daleko jej do występów w Troubadourze, Kroogi czy nawet RAWsession. Zaczynam się obawiać czy Lena czasem nie straciła gdzieś pomysłu na siebie i nie zdążyła się wypalić jeszcze zanim na dobre rozpoczęła solową karierę. Bo zaczynało się dobrze, a teraz jest jakoś tak... smutno. I mi też jest smutno. Bo mimo wszystko ją lubię. Ale jak to widzę to jak jest, to nie będę mówił że jest dobrze kiedy jest mimo wszystko raczej niefajnie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez ProsteRuchy » 3 lipca 2012, o 10:35

Alexander napisał(a):A jeśli chodzi o Lenę, to co z tego że jest "profesjonalnie" przygotowana do ruchu scenicznego (stanie w miejscu, kiwanie się na boki i machanie łapą) skoro w ogóle nie ma z tego radości? Lena się na scenie w ogóle nie bawi, i mnie to szczerze mówiąc też nie bawi.
Ale żeby nie było, koncert oceniam nawet pozytywnie, co nie zmienia faktu że nadal czegoś brakuje. Jakiejś pozytywnej energii. Standardowo podoba mi się IRS a co do reszty mam mieszane uczucia. Jest zdecydowanie lepiej niż podczas ostatnich występów, chociażby w DESZCZu, ale daleko jej do występów w Troubadourze, Kroogi czy nawet RAWsession. Zaczynam się obawiać czy Lena czasem nie straciła gdzieś pomysłu na siebie i nie zdążyła się wypalić jeszcze zanim na dobre rozpoczęła solową karierę. Bo zaczynało się dobrze, a teraz jest jakoś tak... smutno. I mi też jest smutno. Bo mimo wszystko ją lubię. Ale jak to widzę to jak jest, to nie będę mówił że jest dobrze kiedy jest mimo wszystko raczej niefajnie.

Co do występu w "deszczowej" telewizji muszę przyznac Ci rację. Było nudno, sztywno i ogólnie nieprzyjemnie się to oglądało oraz słuchało^^
Jednak temat ten jest poświęcony koncertowi w Soho Rooms, a tam Lena tryskała energią, dobrze się bawiła i nie wierzę że było to udawane i nieszczere. Inaczej występuje się w pustej sali przed kamerami, a inaczej przed publicznością w klubie. I w tym przypadku w porownaniu do wojaży Julii po rosyjskich klubach zdecydowanie wole koncert Leny z 30.06.2012. Jednak szanuje Twoje zdanie.

A tu potwierdzenie tego że Lena też potrafi się bawic ;)
http://www.youtube.com/watch?v=04Yz6PzErbo

Ps.
Ktoś zmontował wideo LIve Running Blind Julii oraz Leny tak aby wyglądało na wspolny występ.
http://www.youtube.com/watch?v=rDyMU8dAcjA
Julia rzeczywiście "tryska" energią oraz spontanicznością...
Avatar użytkownika
ProsteRuchy
Nabijacz
 
Posty: 481
Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 12:59

Re: Koncert w SOHO ROOMS [30.06.2012]

Postprzez szym » 3 lipca 2012, o 11:50

ProsteRuchy napisał(a):Ps.
Ktoś zmontował wideo LIve Running Blind Julii oraz Leny tak aby wyglądało na wspolny występ.
http://www.youtube.com/watch?v=rDyMU8dAcjA
Julia rzeczywiście "tryska" energią oraz spontanicznością...


To jest koncert w Central Station, który w wykonaniu Julii bardzo mi się podobał. Szczególnie próba tańca w "Woman All The Way Down", kiedy statyw z mikrofonem nie chciał pójść razem z nią, więc się cofnęła potykając, później wyjmując mikrofon się uderzyła nim w głowę... takie tam, no mnie bawią błahostki. Tam było dość sporo takich perełek, no ale nie będę wymieniał.

Btw, widziałem już ten film, bardzo dobry montaż i bardzo dobre wykonanie. Nawet Leny. :evil:
I nie chcę się tutaj sprzeczać o każdy ruch na scenie, ale równie dobrze mógłbym napisać, że najwięcej poweru Lenie dał pan, który podszedł i pogrzebał przy jej mikrofonie - nie dość, że się uśmiechnęła to później jeszcze i podskoczyła. Ale to był jeden z pierwszych jej solowych występów, wtedy jeszcze była naładowana emocjami po przerwie między końcem Tatu a początkiem jej solowego podbijania świata.

I żeby nie było, zgadzam się, że Julia okazuje zbyt wiele zainteresowania swojej chórzystce!


Mój komentarz dotyczył wykonania "Nie wier, nie bojsja" i nie był on aż tak porażający, żeby tutaj "prowokować". Co więcej, napisałem, że przecież ogólna moja ocena jest dobra. Teraz obejrzałem sobie jeszcze "Fly on the Wall" i "All About Us" i faktycznie na plus jest to, że Lena się rusza, jest zadowolona, a między piosenkami nawet się śmieje i rozmawia z publicznością! :szczerbaty: Niemniej jednak w AAU też pojawiają się te "urywane ruchy" i ta "zadziorna mina", co zawsze w jakiś sposób będzie raniło moją estetykę. Może dlatego, że mam taką klientkę w moim mieście, która często skacze z podobnymi minami na scenie w naszym Domu Kultury i raczej nie jest synonimem wielkiej gwiazdy, choć myśli że jest (a Meksyku by nie podbiła) - i Lena za każdym razem kojarzy mi się z nią. A to nie jest dobre.

W każdym razie sądzę, że występ w SOHO był jednym z lepszych ostatnio i na pewno jej fanom się podobał.
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Następna strona

Powrót do Lena Katina

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron