Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

O solowej karierze oraz nogach "jak butelki mleka".

Moderatorzy: koko, Alexander, szym

Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez Alexander » 26 czerwca 2012, o 15:02

Lena wystąpi dzisiaj w programie "Profilaktika" na kanale Rossiya 1. Program zaczyna się od 22.45 naszego czasu, a o 23.10 można spodziewać się wywiadu. Program można będzie zobaczyć tutaj - http://pro-tv.net/1297-rtr.html
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez szym » 26 czerwca 2012, o 15:41

A zaśpiewa?
:zako3: :zako3: :zako3:
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez koko » 26 czerwca 2012, o 15:55

Dycha na stół, że wystąpi w czarnej kiecce! :eye:


Pozdrawiam serdecznie z tramwaju linii 19 jadącego w kierunku Bytomia. :coctail:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez yuliasavicheva » 26 czerwca 2012, o 20:22

Avatar użytkownika
yuliasavicheva
Cyborg
 
Posty: 829
Dołączył(a): 1 lipca 2010, o 14:06

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez koko » 26 czerwca 2012, o 20:25

Żółta twarz, czarna kiecka... Lena mentalnie chyba wraca do ery Dangerous and Moving. :eye: Ciekawe czy dzisiaj też będzie miała nogi w betonie, a może założy trampki i będzie jednak się ruszać śmielej niż tylko chwianie na boki, machanie itp. Amen. :coctail:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez yuliasavicheva » 26 czerwca 2012, o 21:03

[Anielski orszak]
Pokój siostro
Avatar użytkownika
yuliasavicheva
Cyborg
 
Posty: 829
Dołączył(a): 1 lipca 2010, o 14:06

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez Alexander » 26 czerwca 2012, o 22:43

Cóż za zaskoczenie. Była nawet radosna. Nawet bardzo. I gadała jak najęta.
A YSSU i Melody w wersji akustycznej wyszły na pewno znacznie lepiej niż wczorajszy występ :eye:
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez koko » 26 czerwca 2012, o 23:27

Jestem w szoku. Takim... pozytywnym. Włosy rozpuszczone, inna kiecka (czarna, ale przynajmniej nie krzywdziła jej sylwetki), akustyczne wykonania. Ba, DOBRE wykonania. Było kilka potknięć (sumaaaaaaa na końcu pierwszego refrenu), ale osobiście jestem zadowolona z tego co pokazali. YSSU w wersji akustycznej bardzo przyjemne i miło się słuchało w dobrej jakości bez dzikich krzyków widowni (patrz: akustyczny set przy okazji premiery teledysku do Melody). Podobało mi się. Jestem na tak. :coctail:
W porównaniu z wczorajszym występem, jest bardzo dobrze. Nie wiem co z tą Katiną jest - raz jej idzie, raz ręce i uszy opadają. :eye: Poniżej materiały:

Ya Soshla S Uma (acoustic version)
Melody (acoustic version)
Wywiad

:rose:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez Leonardo » 26 czerwca 2012, o 23:43

YSSU takie hmmm... srednio na jeża. Jest jakaś moc, coś tam niby ok... ale brzmi to jakby laska dopiero od 2 tygodni uczyła się śpiewać i nadal bliżej do karaoke niż zawodowstwa. Aranż miał być fajny ale wyszedl im nieciekawy. Za to w melody most mnie zaskoczył, szkoda że skończyło go jej wycie:P

Ogólne wnioski po dzisiaj. Po czym poznać dobrego wokaliste? Po różnicy glośności między piersiówką a falsetem. Nie powinno jej być. A tu słyszeliśmy jak w YSSU wyszło. Lepsze to niż wczorajsze, ale szału nie robi:)
Ja wcale nie nienawidze ni to Lenki ni to Julci. Ja po prostu się znam, i wycia nie zniese. Niech się śpiewać naÓczą!
Avatar użytkownika
Leonardo
Początkujący
 
Posty: 50
Dołączył(a): 15 lutego 2009, o 20:58

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez koko » 27 czerwca 2012, o 11:17

tatuhq.pl napisał(a):Jak długo działasz solo?
3 lata. Zdecydowałyśmy, że każda z nas chce rozpocząć solowy projekt i rozdzieliłyśmy się. Od tamtego czasu obie działamy na własną rękę.

Wciąż jesteście przyjaciółkami? Rozmawiacie?
Praktycznie nie rozmawiamy. Przed MuzTV Awards nie widziałyśmy się przez około 2 lata.

Dlaczego nie? Zmęczyłyście się sobą?
Tak, w jakimś stopniu tak.

Więc nie rozmawiacie, a potem kręcisz teledysk gdzie grzebiesz Julię?
Cóż, nie tylko Julię. Siebie też.

Ale Lena Katina krążyła w tym teledysku.
Cóż, to był mój teledysk. Gdyby był Julii, to pewnie ona krążyłaby po cmentarzu.

Więc nie przedyskutowałaś tego z nią?
Nie, ale sądzę że Julia jako osoba kreatywna rozumie, że nigdy nie życzyłabym jej śmierci.

To Twój ulubiony temat, bo w teledysku do Beliy Plaschik zastrzeliłaś Julię.
Zawsze ją zabijam, tak… Właściwie to w teledysku do 30 Minut to ona wysadziła mnie!

Ile masz piosenek na album po trzech latach pracy? Widziałem Twoje wykonanie Mr. Saxobeat…
To cover, ale stacje radiowe w Meksyku, to znaczy w Ameryce Łacińskiej, grają go.

Kupiłaś prawa do utworu?
Niczego nie kupowaliśmy, to tylko cover. Nie wiem jak uregulowano stronę prawną.

Co udało Ci się osiągnąć? Ile albumów? Teledysków? Piosenek?
Album niestety jeszcze nie wyszedł, wciąż nad nim pracujemy. Ulepszamy i zmieniamy niektóre rzeczy. Mamy dużo piosenek, wystarczająco na półtorej albumu. Dwa single zostały wypuszczone, było kilka koncertów, a teraz dam swój pierwszy występ w Rosji, w klubie SOHO Rooms.

SOHO Rooms prawdopodobnie ma małą scenę, coś w stylu VIP.
VIP czy nie, gramy 40-45 minutowy koncert.

Przedstaw swój zespół, proszę.
Właściwie to między sobą nazywamy ich Murziki (postać z kreskówki – przyp. tłum.).

Nie są z Rosji?
Nie. Sven, Domen i Steve są muzykami z t.A.T.u. i zostali by pracować ze mną. A to nasz Nowy Jörg . Nazywa się Jörg, ale w czasie koncertu przedstawiłam go ”To jest nasz Nowy Jörg” i teraz to jego pseudonim.

Pozostała trójka muzyków z t.A.T.u. została z Julią?
Nie, było ich czterech i wszyscy pracowali ze mną. Jedyną zmianą jest nowy gitarzysta.

Pracowałaś z Ivanem Shapovalovem. Z kim pracujesz teraz?
Teraz kontynuuję pracę z Borisem Renskim. t.A.T.u. było jego pomysłem. Mamy także amerykańskiego managera o imieniu Tristram.

Więc Twój team nie jest rosyjski z wyjątkiem Borisa?
Oprócz Borisa i biura t.A.T.u. w Moskwie. Oni również ze mną pracują.

Kiedy wydano Ya Soshla S Uma?
Sądzę, że w 2000 roku. Albo 2001. Miałam 15 lat kiedy nakręciłyśmy teledysk i 16 kiedy wyszedł.

Czy Julia ma prawa do wykonywania piosenek t.A.T.u.?
Oczywiście, niczego nie dzieliłyśmy. Każda z nas może i w mojej opinii powinna wykonywać te piosenki. Fani oczekują tych piosenek od Julii i mnie.

W moim mniemaniu Lena Katina to międzynarodowy, a nie rosyjski projekt.
Tak jest.

Więcej czasu spędzasz w Los Angeles?
Tak, mieszkam tam od trzech lat.

Spędzasz lato w Rosji?
Nie. Mieszkam tam 3 miesiące, a potem przyjeżdżam na miesiąc do Rosji.

Dlaczego tu wracasz skoro prace trwają w Los Angeles?
Moi przyjaciele i rodzina są tutaj. Poza tym, to mój kraj. Chcę tutaj być.

Czy Lena Katina jest bardziej tutejsza? Nie jako osobowość czy członkini t.A.T.u., ale jako niezależna i kreatywna jednostka.
Trudno mi wybrać jedno miejsca. Oczywiście Rosja to moja ojczyzna… Ameryka Łacińska jest bardzo aktywna.

A co z Japonią?
Niestety nie, ale pracujemy nad tym.

Kiedy byłaś w t.A.T.u. podbiłyście świat.
Tak.

Never Forget Dave’a Audé dotarło do pierwszego miejsca Billboardu…
To moja piosenka, którą Dave zremixował. Była na pierwszym miejscu.

Czy możemy powiedzieć, że podbiłaś Stany Zjednoczone?
Nie. To był sukces, ale bardzo mały.

Jakie masz preferencje? Byłaś na pierwszym miejscu Billboardu, wyniki sprzedaży idą w górę, zaczynają Cię prosić o występy w amerykańskich programach.
Zagrałam w Las Vegas w jednym z największych gejowskich klubów na świecie.

Więc temat LGBT nadal pomaga?
Julia i ja zawsze wspierałyśmy tę społeczność.

Gdzie biznes jest lepszy – tam czy tu?
Tam standardy są inne i niezależnie od tego jak kocham Rosję, spędzam więcej czasu tam, pracuję ze specjalistami w studio itp. Pojawia się wiele problemów, które bardzo łatwo rozwiązać, ale ludzie po prostu tego nie robią (prawdopodobnie w Rosji – przyp. tłum.). Kiedy jestem tam, spotykam się z takimi standardami i podoba mi się to. Pisanie i tworzenie tam jest dla mnie bardziej komfortowe. Nie mówię, że w Rosji dobre studia nie występują. Po prostu tam bardziej skupiają się na talencie. Nie chodzi tylko o fart, ale to też się zdarza. Przykładowo jest taka piosenka, którą uwielbiam, ale zawsze zapominam tytułu (śpiewa refren We Are Young - przyp. tłum.). Zespół wystąpił w jakimś programie i stał się popularny z dnia na dzień więc to było szczęście, ale niektórzy ludzie pracują baaardzo ciężko. Oczywiście dobrze jest mieć jakieś zaplecze, które Cię wspiera jak Interscope. Niestety nie mam wytwórni, ale pracujemy nad tym.

W którym języku lepiej Ci się śpiewa?
To zabawne, bo jak tylko przyjechaliśmy do Moskwy, zaczęliśmy tłumaczyć piosenki na rosyjski i zrozumiałam, że naprawdę bardzo trudno śpiewać mi po rosyjsku. Przyzwyczaiłam się do angielskiego, a te dwa języki bardzo się różnią pod względem fonetycznym. Śpiewam i wiem, że niczego nie rozumiem! (śmiech)

Myślisz po rosyjsku czy angielsku?
Czasami po rosyjsku, czasami po angielsku. Kiedy jestem w Stanach, często myślę po angielsku.

Zadamy Ci kilka pytań i chcielibyśmy żebyś powiedziała pierwszą rzecz, która przychodzi Ci do głowy. Twoja największa wada?
Szczerość.

Najgłupsza plotka, którą słyszałaś na swój temat?
Brałam dużo tabletek żeby zrzucić wagę.

Lubiłaś zespół Dunya jako dziecko?
To zespół mojego ojca…

Cóż, lubiłaś? Którą piosenkę?
Tak, Malish.

Philip Kirkorov czy Timati?
Żaden.

Vlad Topalov czy Sergey Lazarev?
Obaj.

Nie byłoby t.A.T.u. jeśli…
Wielu różnych ludzi nie spotkałoby się w jednym czasie w tym samym czasie.

Ile kosztuje bilet metra?
Nie wiem.
Skoro ten Billboard to taki mały sukces to może czas zmienić profilowe na fejsie? :eye:

Fragment, który mnie rozbawił biorąc pod uwagę co się stało z Melody (levelowanie z pierwszego singla Clarka do kolejnego singla Leny):

pytanie: Kupiłaś prawa do utworu (Mr. Saxobeat)?
odpowiedź: Niczego nie kupowaliśmy. :eye:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez nielegalnaa » 28 czerwca 2012, o 10:20

Lena sama powinna posłuchać tego wywiadu, a w szczególności powinna skupić się na pierwszym pytaniu i odpowiedzi. Niby twierdzą, że mają materiału na 1,5 płyty. Przez 3 lata tworzą, tworzą i skończyć tego tworzenia nie mogą. No ja się pytam...ile można?! Gdyby choć poszli o krok do przodu, np. podpisali umowę z jakąś wytwórnią. Nie było by już wtedy takiego pierdzenia w stołki, pojawiły by się terminy.
Już z nami <3
Avatar użytkownika
nielegalnaa
Zaawansowany
 
Posty: 176
Dołączył(a): 27 czerwca 2011, o 09:31

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez Alexander » 28 czerwca 2012, o 21:04

A w ogóle, to moim zdaniem największym plusem tego występu, oprócz tego że Lena była "radosna" (przynajmniej jak na jej standardy) jest chyba wygląd Steve'a :eye: Wyjątkowo przystojnie się prezentował i skutecznie odwracał moją uwagę od czarnej kiecki. :coctail: A w dodatku te jego miny jak ona gada i gada i gada... :mrgreen: (Inni pewnie wyglądali podobnie, ale on nieszczęśny musiał za nią siedzieć akurat :eye: )
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Re: Występ w Rossiya1 27.06.12 (26 naszego czasu)

Postprzez koko » 28 czerwca 2012, o 21:48

Alexander napisał(a):A w ogóle, to moim zdaniem największym plusem tego występu, oprócz tego że Lena była "radosna" (przynajmniej jak na jej standardy) jest chyba wygląd Steve'a :eye: Wyjątkowo przystojnie się prezentował i skutecznie odwracał moją uwagę od czarnej kiecki. :coctail: A w dodatku te jego miny jak ona gada i gada i gada... :mrgreen: (Inni pewnie wyglądali podobnie, ale on nieszczęśny musiał za nią siedzieć akurat :eye: )
Co prawda, to prawda - Steve prezentował się wyjątkowo dobrze. :love: Genialnie wygląda z zarostem, a jego miny powoli stają się prawie tak samo legendarne jak pomarańczowy dres Leny. :eye:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości


Powrót do Lena Katina

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron