Dziś miała miejsce fotosesja Leny i T-Killah dla okładki ich wspólnego singla, które mają pojawić się we Wrześniu. Czyli już niebawem, pomyślałam więc że temat może się przydać (albo i nie. [1] [2] [3]
Te dwa pierwsze zdjęcia wyglądają, jaby Wójek Boris i Luszczanka firmy Sony™ maczali w tym palce. Odczuwam niepokój co do okładki singla.
Z resztą, nie wiem czy na pewno chcę, żeby kolejny singiel był featuringiem z rapem. Już prędzej wolałbym te dubstepowe Paradise od Galoyana... Ale jak widać nie można mieć wszystko. Może on się jednak rozmyślił i tego wcale nie będzie?
Posłuchałam paru utworów tego pana i cóż...szału ni ma. Ale to i tak już będzie wielki sukces, bo w końcu od Leny usłyszymy coś nowego. Za to na zdjęciach Lena wygląda naprawdę bosko, i niech tak trzyma. Nie rozumiem jednak tej strategii Leny...Albo dostajemy kolejny tragiczny remix NF, albo Lena wydaje piosenkę gdzie jest oznaczona jako featuring. Po tylu latach pracowania nad solową karierą mogła by wydać coś więcej niż tylko jedno NF. Coś czuję, że Julia prędzej wyda swoją płytę...oczywiście to też swoje potrwa, ale wydaje mi się, że ona szybciej weźmie się w garść.
nielegalnaa napisał(a):Posłuchałam paru utworów tego pana i cóż...szału ni ma.[/size]
W przypadku Juli i Leny szału nie ma, w przypadku innych artystów szału nie ma. Bo dla jednych są "tacy O" a dla innych "Be". Rozwiń swoją myśl bardziej bo brzmi ciekawie.
Osobiście boję się że Sasza zacznie smęcić, Lena zacznie smęcić i wyjdzie nam drugie Melody. Zawsze T-killah ratowały partnerki choćby Vika Dayneko, która nie jest jakąś wspaniałą artystką, dla mnie jest wrogiem nr 1, ale słucha się jej lepiej niż Leny, i ma w sobie więcej energii niż rudowłosa tatuszka.
Parę dodatkowych info. Arseny Jabiev jest autorem zdjęć na okładkę singla. Singiel i video ukażą się w dwóch językach już na początku września. SHOT (nazwa pisana jest w całości wielkimi literami) będzie najprawdopodobniej ostatnim singlem z zbliżającego się debiutanckiego albumu T-Killah, mającego zawierać duety ze znanymi rosyjskimi muzykami.
A jako, że Tristram pozwolił sobie skomentować pytania o piosenkę ostatecznie wyjaśniając i potwierdzając, że Shot jest utworem T-Killah przeznacznym na jego album a nie kolejnym singlem Leny, pozwolę uwzględnić sobie podrzędność Katiny jako artystki zmieniając tytuł z Lena Katina feat. T-Killah - Shot na T-Killah feat. Lena Katina - SHOT by nie budziło to dalszych wątpliwości naszych czytelników.
Ja nie wiem czy w ogóle chcę słuchać nowego solowego materiału Leny. Wszystko wskazuje, że już dawno skończyły im się pieniądze i pomysły. A SHOT ma szansę być dobrą piosenką bo T-Killah ma pieniądze i wytwórnię. Tak więc czekam z niecierpliwością.
Wygląda genialnie. Mam nadzieję, że pojawi się więcej zdjęć z tej sesji, bo Katina ma wyjątkowo korzystną stylizację, włosy, makijaż, wszystko. W końcu ktoś wpadł na pomysł żeby połączyć rudy z zielonym. Propsy.