Julia w Brazyli - koncert 25 czerwca

[szym]

Pojawił się nowy plakat promocyjny, w którym mamy niepublikowane wcześniej zdjęcie. Myślę, że to już udowadnia autentyczność nadchodzącego wydarzania, bo fotkę musieli dostać od menedżmentu Julii... a że nie będzie to "mniej znaczący news" to postanowiłem otworzyć nowy temat (zawsze, gdyby się jednak okazało to plotą to można go zamknąć).

Niemniej jednak za jakieś dwa dni amerykańskie strony i strona JV.com powinny o tym napisać oficjalnie.

Nadchodzi singel Volkovej?

Od kilku dni fani Julii żyją informacją o tym, że wokalistka pojawi się 25 czerwca na festiwalu GD Experience w Brazylii. Wiadomość po raz pierwszy pojawiła się 15 maja na oficjalnym facebookowym profilu imprezy - napisano "Julia Volkova potwierdziła swój udział w GD EXPERIENCE l Gay Day".

News został powielony m.in. na twitterze organizatorów, stronie internetowej festiwalu oraz w punktach sprzedaży biletów. Jednak oficjalna witryna JuliaVolkova.com milczy, stąd część fanów (nauczona wydarzeniami w t.A.T.u.) nie jest w stu procentach przekonana o prawdziwości wydarzenia, dopóki nie potwierdzą go oficjalne źródła.

Głos w tej sprawie zabrał Dimmy Praia - producent GD Experience. Dotarł do niego jeden z użytkowników forum Julii - Vinicius Poseidon, który uzyskał następujące oświadczenie:

W związku z wieloma pytaniami fanów Julii Volkovej, management imprezy informuje, że o wydarzeniu nie napisano na jej oficjalnej stronie z powodu międzynarodowej strategii marketingowej producentów. Piosenkarka swoją solową karierę zainauguruje właśnie w Brazylii. Po raz pierwszy tę wiadomość przedstawi oficjalnie światu znana amerykańska strona muzyczna muumuse.com. Będzie to miało miejsce przed 25 maja. Dopiero potem szczegóły wydarzenia pojawią się na JuliaVolkova.com. My zapewniamy dobrą promocję i zadowolenie fanów w obrębie Brazylii.

GD Experience oczekuje, że w imprezie wezmą udział wszyscy fani Julii. Możecie spodziewać się wielu niespodzianek, ale już teraz możemy powiedzieć, że to tutaj odbędzie się światowa premiera jej nowego singla, który po imprezie będzie można pobrać w iTunes.

Co sądzicie o takiej "strategii marketingowej" producentów Julii? I jak oceniacie prawdziwość wydarzenia? Zgodnie ze słowami menagera imprezy dopiero za tydzień uzyskamy ostateczne, oficjalne potwierdzenie. Z optymizmem należy więc jeszcze chwilę poczekać, ale jeżeli wszystko okaże się prawdą to pierwszy singel Julii usłyszymy już za miesiąc.

[yuliasavicheva]

Nie chciałabym obrażać Brazylii ale dla osoby o takich światowych aspiracjach jak Volkova rozpoczęcie solowej kariery w tym kraju po 2 (!) latach oczekiwania na cokolwiek odbieram jak inaugurację w Republice Bananowej. Nie mam nic do Brazylii, ale trochę przypomina mi to wydawanie krążków Tatu przez internet. A teraz chwila modlitwy by ten hucznie zapowiadany koncert nie okazał się nie wypałem jak urodziny Julii, i abyśmy w połowie występu nie usłyszeli "All the things she said" i "Not gonna get us"

[koko]

Ale to przecież jest logiczne. Logiczne patrząc na to ze strony dochodów. t.A.T.u. były i nadal są bardzo popularne w tamtych rejonach. Przynajmniej ma większe szanse na wybicie niż Katina w JuEsEj. Nie jest to wprawdzie rynek tak poważny i znany jak chociażby ten europejski, ale jeżeli Volkova za punkt honoru postawiła sobie wypromowanie się tam to naprawdę ma spore szanse, możliwości i co również bardzo ważne - bazę fanów.

[yuliasavicheva]

Czyli dalej żerują na pozostałościach po Tatu ? Moim zdaniem Volkova powinna pozyskać nowych fanów i trzymać solowe poczynania z dala od Tatu.Oczywiście rozumiem że oprócz fanów zespołu każda z nich miała własnych sympatyków, ale skoro Volkova chce swoje kariery to niech przestanie się promować byciem ex tatuszką i liczyć na to że ktoś jeszcze pamięta Tatu. Powinna wypromować sobie taką renomę że komuś kto myśli "Julia Volkova" nawet do głowy nie przyszło Tatu. Miała na to wystarczająco dużo czasu, by udowodnić że potrafi coś zrobić sama a nie podpierać się dawnym zespołem. Skoro do tej pory żadna z nich nie udowodniła że potrafi przetrwać bez Tatu, to może ktoś powinien im podpowiedzieć by zabrały zabawki i wróciły do tej piaskownicy dzięki której coś osiągnęły.

[szarit]

Yuliasavicheva w swojej krytyce o czymś zapominasz one tak naprawdę jeszcze niczego nie pokazały.Lena owszem dała pokaz swoich możliwości wokalnych zarobiła trochę kasy(niezbędnej by mieć na rachunki i dla ekipy),pokazała parę utworów które i tak po poprawkach będą brzmieć nieco inaczej,ale za to ma podobno sporo utworów których jeszcze nie słyszeliśmy więc daj ty Lenie szanse na pokazanie reszty a nie każesz jej już zwijać zabawki za wcześnie na to.Julia ?ona jeszcze nic nie pokazała no dwa dema zarobiła trochę kasy w tv i to właściwie wszystko,te jej występy w tv mają na celu tylko i wyłącznie to:" ludzie wy o mnie nie zapominajcie ja jeszcze tu jestem i chcę wrócić",jako solo nie pokazała w zasadzie nic.O zwijaniu zabawek i powrocie do wspólnej piaskownicy będzie można mówić dopiero jak obie wydadzą swoje płyty i nie odniosą zauważalnego sukcesu czyli płyty kupią tylko najwięksi fani a nowych nie będzie.Co do używania nazw ex-tatuszka sorry ale nie wszyscy kojarzą nazwisko jak po nazwie tatuszka pojawia się nazwisko piosenkarki to ludzie łatwiej zapamiętają bo zazwyczaj wiedza że są/były dwie dziewczyny ruda i czarna ale jak one się w ogóle nazywały to ilu ludzi pamięta?Co do występu w Brazylii to jednak wielki rynek o.190mln ludzi a do tego ma tam swoich starych fanów wystarczy poczytać forum na tatu.ru ilu fanów jest właśnie z Ameryki południowej.A co do samego występu poczekajmy może na oficjalne informacje bo to jest nadal plotka a że jest plakat to jeszcze o niczym nie świadczy fotofałszywki żyją w końcu i maja się dobrze .

[weroni93]

Jeśli w Brazylii to bardzo dobrze bo przynajmniej wie że ma tam jakiś fanów i może coś tam jej się uda. Nie ma co się od razu pchać na taką głęboką wodę jak USA, bo tam wiadomo ciężko. Nawet jeżeli jak niektórzy mówią są to pozostałości po zespole, to przynajmniej ma tam jakiś punkt wybicia się. Więcej wiary ludzie i chodzi mi tu zarówno o ich kariery solowe jak i t.A.T.u

[Alexander]

Mnie ciekawi jak ona chce wystąpić. Ma dwa dema które "i tak nie będą na albumie bo to taki eksperyment" i które niezbyt się podobają ludziom oraz ew. ten nowy singiel. Pewnie poleci to z playbacku, bo jakżeby inaczej. Pytanie co z piosenkami t.A.T.u. - będziemy mieli wirtualną Lenę jak na koncercie noworocznym?

Chyba wolałbym, żeby to była plotka bo marnie widzę ten jej występ. Singiel niech wydaje, ale z pchaniem na scenę powinna trochę przystopować po ostatnich failach. No chyba że myśli, że jest taka fajna że Brazylijczycy polecą na playback i umrą z zachwytu.

[weroni93]

Kto wie, może ma jakieś niespodzianki...
Byle by to nie było jakieś odgrzewanie starych hitów w nowej aranżacji

[yuliasavicheva]

Wybacz szarit ale ja nie mam całego życia, aby czekać na to aż wreszcie one się zlitują i zechcą łaskawie coś pokazać, to w końcu im powinno zależeć na fanach a nie na odwrót. Dwa lata to wystarczająco długo, w ciągu których artyści potrafią wypuścić hity. Niektórzy nawet po trzy teledyski w ciągu roku, i są one dopracowane w każdym calu. Natomiast w przypadku dziewczyn jedna pokazuje minutową zapowiedź czegoś, druga eksperyment. Albo ktoś potrafi zabłysnąć albo nie. Taka jest prawda. Oczywiście że Volkova da popis z playbacku ( mam nadzieję że jednak tak się nie stanie) bo chce aby było idealnie i jak zwykle przedobrzy, albo nie potrafi śpiewać ( w zasadzie trudno stwierdzić bo rzadko śpiewa na żywo) albo zapomniała jak się śpiewa na żywo. Mam tylko nadzieję że obejdzie się bez lateksowych kostiumów w stylu "Britney Spears 20 lat wcześniej" i bez tańca na rurze.

[szym]

Przede wszystkim nie chciałbym, żeby Julia była jak Britney Spears. Na Billboard Music Awards Britney i Rihanna zaśpiewały razem ten koszmarny przeboj "S&M". Tzn. Rihanna śpiewała na żywo, a Britney z playbacku, jak zresztą wszystkie swoje "koncerty" i inne publiczne wydarzenia (żeby ona jeszcze chociaż dobrze tańczyła...).

Jeżeli to jest duży festiwal to spodziewam się raczej występów na żywo. Przecież całe Dangerous and Moving Tour to były pełne live'y, tylko wyższe partie Julii były zastępowane playbackiem, bo by nie wyrobiła, jak w "Obezyanka Nol". Dzisiaj technika pomaga artystom, jeżeli nie są pewni głosu to i tak mogą śpiewać na żywo, a w pewnych momentach są wspomagani chórkami, back vocalami i innymi zabiegami. Nie wiem, jaka jest definicja sexy-rocka wg Volkovej, bo za każdym razem jest inna, ale mam nadzieję, że nie ma tam miejsca na fuszerę z plejbeku. Sama pisała na twitterze o lekcjach śpiewu, na coś one muszą być. Zresztą moim zdaniem Julia najczęściej wypada dobrze na żywo, wiec nie wiem skąd te jej obawy i tutaj komentarze, że nie umie śpiewać. Bardzo fajnie brzmiała na VIVA Comet, w DM Tour też, kiedy włączała jej się chrypa w "Loves Me Not" czy innych kawałkach.

Co do komentarzy o czekaniu wieczność to ja za oficjalny start Julii uznaję wystartowanie jej strony internetowej. A od tego czasu wcale nie minęło aż tak wiele dni.

A w sprawie śpiewania piosenek t.A.T.u., to jestem przekonany, że coś zaśpiewa. Co więcej - chciałbym nawet żeby coś zaśpiewała. W końcu po to kupiła sobie większościowy pakiet do praw Oczywiście to będzie trochę, jak naplucie sobie w twarz oraz danie pożywki wszystkim fanom Leny, którzy i tak już raczej ocenili Julię i pewnie zdania nie zmienią. Ja Julię lubię i pewnie nie przestałbym, gdyby na tym całym show zaśpiewała tylko ze 3 single Tatu i wsio (ofc byłbym rozczarowany).

Chociaż może będzie niespodzianka i Julia nie zaśpiewa nic ze starego repertuaru? Te dwa dema w aranżacji na żywo, singel, coś nowego + może jakiś cover ("Lost in this Dance"? ). Ale czytałem, że na festiwalu ma się przewalić około 30 tys. ludzi, którzy tak naprawdę nie będą znali Julii solo, więc trzeba będzie im dać jakieś przeboje.

Teraz czekam i tak na oficjalne potwierdzenia. To już w tym tygodniu, wedle zapowiedzi.

[yuliasavicheva]

Bywały większe festiwale i to nie przeszkadzało rosyjskim artystom śpiewać z playbacku a ja się zastanawiam co stoi na przeszkodzie ażeby Julia Volkova i Lena Katina raz na 5 lat wyszły na scenę i zaśpiewały wspólnie, albo nagrały coś nowego. Przecież i tak u każdej z nich połowa repertuaru to będą piosenki Tatu.

[szym]

Okej, mamy 26 maja, czyli jest już co najmniej dzień spóźnienia z oficjalną informacją. Mam nadzieję, że nie okaże się, że menedżment Julii jest równie "sprawny" co ten od t.A.T.u.

[yuliasavicheva]

Mniejsza o informację. Bo jeśli sama zainteresowana wystąpi to nic strasznego się nie stanie. Gorzej jeśli ta informacja to jedna wielka ściema lub co jeszcze gorsze ktoś wykorzystuje nazwisko Volkovej bez jej wiedzy i zbiera pieniądze za bilety, wszak bywały i takie przypadki.

[weroni93]

A w ogóle jest już jakaś cena wstępna tych biletów?

[yuliasavicheva]

Albo czy istnieje gdzieś w 100% potwierdzona informacja że Volkova w ogóle wystąpi ?