Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Kolejne operacje Julii, jej powiększająca się rodzina oraz szczypta kariery solowej.

Moderatorzy: koko, Alexander, szym

Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez koko » 15 listopada 2011, o 23:14

TeamVolkova potwierdził na oficjalnym forum informację o koncercie Julii w Rosji. Będzie on miał miejsce 16 grudnia w St. Petersburgu, a konkretnie w klubie Мос-Concert XXXX. Można poza Ameryką Południową? Można. :D Tam to na bank ktoś nagra normalnym sprzętem, że nacieszymy się jakością obrazu i dźwięku, a nie przedpotopowym gratem. Mam nadzieję. :eye:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Video

Postprzez yuliasavicheva » 18 grudnia 2011, o 12:38

Video z koncertu Julii w Sankt Petersburgu 16.12.2011

Julia Volkova - All About Us
Julia Volkova - Ya Soshla S Uma
Julia Volkova - Prostye Dvizheniya
Julia Volkova - Show Me Love

koko: Konkretne materiały wideo umieszczamy w tematach poświęconych danemu wydarzeniu. :coctail:
Avatar użytkownika
yuliasavicheva
Cyborg
 
Posty: 829
Dołączył(a): 1 lipca 2010, o 14:06

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez koko » 18 grudnia 2011, o 13:40

Solowy koncert, a jedyne dostępne do tej pory widea to wykonania piosenek t.A.T.u.. Naprawdę, nie mogę się powstrzymać patrzeniu na to przez pryzmat tego co Julia powiedziała i jest to... mega-śmieszne. :lol2: Wracając do wątku, angielska wersja PD, która miała być wielką premierą to moim zdaniem porażka. Zaśpiewanie simple motions, over and over nie jest jakieś super-niespodziewane zważywszy na fakt, że jest to tytuł angielskiej wersji. :eye: Ogólnie rzecz biorąc to balladowa wersja trochę nudna. Faceci "tańczący" za nią w YSSU to była żałość nad żałoście. Chodzenie z tatuszkowym plakatem podczas przerwy instrumentalnej miało symbolizować co dokładnie? :ups: Gość z wywalonym bebechem też położył mnie na łopatki. Szkoda, że podkład był z taśmy, bo wyglądało to bardziej jak średniej jakości karaoke, a nie koncert... Jedyne co mi się podobało w całym tym występie to kontakt Julii z publicznością. Może niech rzuci zawód piosenkarki w cholerę i zostanie wodzirejką? :eye: W ogóle wydaje się, że była w dobrym humorze, a to się liczy. Szkoda tylko, że oprócz dobrego humoru jest totalne zero o wokalu nie wspominając, bo nie jest najwyższych lotów, ale obwińmy za to odsłuch. :ups: Obie staczają się po równi pochyłej. Smutne.
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez szarit » 18 grudnia 2011, o 19:39

Au co za krytyka,ja słyszałam 2 piosenki(z tego koncertu) co zaśpiewała prawie sama(Rage i Friend or foe) :coctail: i na wokal Juli narzekać nie mogę choć jakość audio nagrania fatalna.W większości utworów dostępnych na necie słychać było głownie śpiewających fanów a samą Julię dość słabo na dobitkę jakość audio nagrania tragiczna,wiec ocenienie tego jak śpiewała jest tak na wyrost.A koncert taki trochę karaoke,tylko mikrofon miała bez dodatkowego sprzętu w uchu jak to zazwyczaj mają na koncertach,czyli nie tak najgorzej wypadła.Fakt że ci co byli na koncercie doskonale się bawili i wyszli z niego wręcz zachwyceni.Zgadzam się z tym ze Julia powinna dać sobie spokój ze śpiewaniem i załapać pracę w tv jako prowadząca jakiś program bo zachęcać publiczność do doskonałej zabawy to ona naprawdę potrafi szkoda że wokalnie nie błyszczy.Chyba ze zatrudni na etacie nauczyciela śpiewu i będzie ciężko nad swoimi umiejętnościami pracować.I tu przyszła mi na myśl taka mała refleksja czym się różnią koncerty Katiny od Wołkowej?Katinę słychać jak śpiewa i trochę widać fanów u Wołkowej na odwrót. :mrgreen:
Avatar użytkownika
szarit
Zaawansowany
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 czerwca 2010, o 19:29
Lokalizacja: silesia


Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez Aoi. » 18 grudnia 2011, o 22:46

Co to za stary facet bez koszulki, stojący z tyłu sceny w trakcie "All because of you" ?
Zamierza pokazywać swe ciałko publiczności, czy może jest częścią teamu ? :mrgreen:
Quid pro quo.
Avatar użytkownika
Aoi.
Początkujący
 
Posty: 120
Dołączył(a): 24 czerwca 2011, o 11:11
Lokalizacja: Nowa Ruda.

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez yuliasavicheva » 19 grudnia 2011, o 11:01

Avatar użytkownika
yuliasavicheva
Cyborg
 
Posty: 829
Dołączył(a): 1 lipca 2010, o 14:06

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez nielegalnaa » 20 grudnia 2011, o 11:36

Sala wystrojona jak na wiejską potańcówkę...jakoś Julia mi tam nie pasuje, do tego Ci kolesie tańczący układ do YSSU, facet bez koszulki...Może i występ nie był najgorszy, ale cała otoczka była okropna. A zważywszy na fakt, że w sumie Julia kiedyś naprawdę była gwiazdą, jest to trochę smutny widok.
Już z nami <3
Avatar użytkownika
nielegalnaa
Zaawansowany
 
Posty: 176
Dołączył(a): 27 czerwca 2011, o 09:31

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez robertkey » 20 grudnia 2011, o 13:30

Wielu z nas chyba zyje uluda ze Lena czy nawet Julia beda mialy koncerty jak za czasow rozkwitu Tatu. Nie maja tylu fanow i audytorium takiego tez juz nie bedzie. Nie maja i chyba nie beda juz tak koncertowac. Julia jakto ona na ost koncertach. Nic tragicznego ani nie jest to przebudzenie gwiazdy. Widac ze koncert z zalozenia mial byc kameralny. I tak powinien byc skonstruowany. Mala scena taki jajby wybieg i Julia spiewajaca. Wchodzaca w reakcje z publicznoscia. Wystroj sceny byl znosny i wcale nie razacy. Nielegalnaa a na ilu ty bylas potancowkach ze tak mozesz porownywac? ;) Wszystko byloby strawne gdyby oszczedzili sobie wystepu tej grupy tanecznei i wogole innych osob blisko sceny. Takie smigusy sa ok ale na duzej scenie i tam sobie fikaja. A ten pan z bandzioszkiem chyba wczesniej stal za klawiszami w koszuli i pod krawatem machajac lapkami. :mrgreen:
Avatar użytkownika
robertkey
Zaawansowany
 
Posty: 280
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 18:16

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez szym » 20 grudnia 2011, o 19:03

Koncert tragiczny, panowie tańczący z tyłu oraz koleś od wiatraków zgwałcili moje poczucie estetyki. Julia zdecydowanie wygląda na zmęczoną, zaśpiewała znacznie gorzej niż w Ameryce Południowej, a do tego dość często myliła słowa piosenek. Balony, oprawa, brak instrumentów.

Ała.
I am not practicing my English... BaY!
Avatar użytkownika
szym
Moderator
 
Posty: 372
Dołączył(a): 1 stycznia 2011, o 16:14

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez nielegalnaa » 20 grudnia 2011, o 21:48

robertkey napisał(a):Nielegalnaa a na ilu ty bylas potancowkach ze tak mozesz porownywac? ;)

Na wielu :)
Już z nami <3
Avatar użytkownika
nielegalnaa
Zaawansowany
 
Posty: 176
Dołączył(a): 27 czerwca 2011, o 09:31

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez koko » 22 grudnia 2011, o 16:32

Tak oglądam ten koncert i oglądam i po prostu chce mi się płakać. Kobieta która kiedyś występowała na takich arenach jak Tokyo Dome czy Wembley teraz ledwo ogarnia kąt w klubie. Co się dzieje?! To jest tak smutne, że dopiero dzisiaj napisałam o tym newsa. Nie rozumiem po co one jeszcze coś próbują robić na siłę. Mówię tu o OBU dziewczynach. Trzeba było zejść ze sceny w glorii i chwale (powiedzmy...) po wydaniu D&M i cześć, do widzenia. No ale nie, przecież za coś chleb trzeba kupić. Nie mogę na to patrzeć, nie mogę. Julia przypomina mi jakąś polską gwiazdkę disco polo, przysięgam. Cała ta weselna oprawa. Balony kuźwa, BALONY! Czy można upaść niżej?
:palec:


I pomyśleć, że ona ma wytwórnię... Jak widać z pustego i Salomon nie naleje.
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez February » 23 grudnia 2011, o 00:09

Dla mnie zabawne jest to, że Yulia śpiewa tę samą wersję Running Blind co Lena. Biorąc pod uwagę, że istnieje oryginalna wersja, a Lena od samego początku wykonuje zremixowana przez Svena wersję to czarnowłosa powinna przedstawiż coś innego, a nie demonstrować to samo jak na złość. Oprawy nie skomentuję. Śmiać mi się chciało jak zobaczyłem baloniki i trzech klaunów tańczących za nią.
Avatar użytkownika
February
Spamer
 
Posty: 626
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 21:14

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez Vedis » 23 grudnia 2011, o 14:01

Po obejrzeniu jak marnej jakości jest piosenka sdvinu mir, gdzie prawie w ogóle nie słychać tła muzycznego , odechciało mi się oglądać pozostałych... Ale nie zgadzam się, co do tego, że tatuszki powinny już przestać śpiewać.

1) Pozostałe ich koncerty były lepszej jakości
2) Julia zrobiła duże postępy w śpiewie, ona ogólnie ma cudny głos i już coraz rzadziej fałszuje na żywo, poza tym fałszowanie na scenie wcale u piosenkarzy nie jest rzadkie, moim zdaniem powinna być bardziej pewna siebie, drżeć się i nie dawać tyle głosu publiczności. Czasem mam wrażenie, że ona zwątpiła w swój talent.
3) Sdvinu mir - w końcu jakaś piosenka, która mi się podoba, więc są postępy ;)
4) Po co komu sukces komercyjny? Ja mam to gdzieś i tak nie oglądam telewizji, właściwie to czuję jakiś wstręt do tv i komercyjnej kultury. Bardziej mnie interesuje śledzenie twórczości tatuszek, których piosenek i tak będę słuchać. A muzykę tworzy się dla sztuki, a nie dla kasy. W sumie to nawet wolę, żeby tatuszki były mało popularne, bo wtedy są bardziej underground'owe :D
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Vedis
Spamer
 
Posty: 640
Dołączył(a): 12 listopada 2008, o 09:55

Re: Koncert w St. Petersburgu (16.12.2011)

Postprzez koko » 23 grudnia 2011, o 18:54

Vedis napisał(a):Ale nie zgadzam się, co do tego, że tatuszki powinny już przestać śpiewać.

VEDIS! :oczka:

Jak zwykle mnie poniosło w moich fanowskich depresjach ( :eye: ), ale wiesz jak to jest - jak człowiek czegoś słucha to najczęściej chce to potem zobaczyć na żywo, a z takim podejściem jak prezentują dziewczyny (no może oprócz Julii, bo wydaje mi się że będzie miała bardziej europejskie zapędy) jest to strasznie trudne do zrealizowania. I tu nie chodzi o komercję, bo komercyjnego sukcesu im nie wróżę, zapełnienia takiego katowickiego Spodka też nie, tylko o to żeby pokazały że osiągnięcie jakiegoś tam sukcesu jest w kręgach ich zainteresowań. I powtórzę jeszcze raz - nie mam na myśli sukcesu wśród mas czyli okładkę BRAVO czy czegoś w tym stylu. Nie, dla mnie sukcesem byłoby gdyby taka radiowa Trójka puściła dziewczyny, ale Julia ewidentnie nie pasuje do tamtejszych klimatów (przynajmniej nie ABOY), a nad Katiną pewnie by się długo, dłuuuuugo zastanawiali. Dla mnie to byłby sukces. Gdyby stacja, która puszcza dość ambitną muzykę, chociaż raz wrzuciła na antenę tatuchy. Marzenia. :coctail:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Następna strona

Powrót do Julia Volkova

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron