Konkursy

[Kamil]

Tutaj umieszczamy informacje o różnych ciekawych konkursach związanych z t.A.T.u.
Tatumusic

Żaliłem się wczoraj Pofyrtowi, że brak mi naszej strony, dostaliśmy sporo maili ze wsparciem i sam nie wiem.... może, ale na razie postanowiliśmy wszystkim podziękować. Was też zapraszam do konkursu, to, że bawimy się w dwie strony, nie musi oznaczać, że musimy sobie skakać do gardeł. Jeden taki już wystarczy Poza tym HQ zajmuje się HQ i potwierdzonymi informacjami, a my rozrywką i plotkami z całego świata

[Kamil]

Prosimy o ponowne wysłanie odpowiedzi na podany adres, jeśli zrobiliście to przed 17:30. Za utrudnienia przepraszamy.Prosimy o ponowne wysłanie odpowiedzi na podany adres, jeśli zrobiliście to przed 17:30. Za utrudnienia przepraszamy.

[Kamil]

Wygraj "Belyi Plashik"/"White Robe" - WYNIKI!

t.A.T.u. na VIVA Comet Awards 2008 - Która to wizyta zespołu w naszym kraju? a) 1, b) 2, c) 3

Pierwszy raz Julia i Lena gościły w Polsce latem 2002 roku z wizytą promocyjną i udzieliły serii wywiadów.
Zobacz: Wywiad dla CGMoraz Rozmowa z VIVA Polska



Na drugą wizytę w naszym kraju nie musieliśmy długo czekać - 3 października Tatuszki wystąpiły w Łodzi na Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, a dzień później były gwiazdami polsatowskiego programu BAR. Koncert w Łodzi, jak dotąd jedyny w Polsce, był wielkim wydarzeniem muzycznym i obyczajowym: TATU przyćmiły pozostałe gwiazdy festiwalu (m.in. Budkę Suflera i wokalistów zespołów Wanda&Banda, Oddział Zamknięty, IRA).
Koncert w Łodzi: Teleexpress o koncercie w Łodzi, Koncert: "Ya tvoya ne pervaya".

Szczegółowa relacja z koncertu
Sobota, 5 października 2002r.
„Super” lub „obrzydliwe” – mówili widzowie po czwartkowym występie duetu Tatu na pop–rockowym koncercie w Hali Sportowej w ramach Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. Nie zawiedli się ci, którzy oczekiwali skandalu. „Budiet szok” – zapowiadały Julia Wołkowa i Elena Katina. Szok był.
Przesycone homoseksualnym erotyzmem widowisko w wykonaniu młodych Rosjanek znanych z tego, że nie ukrywają swego lesbijskiego związku, przyprawiło niektórych o niesmak.

Dziewczęta rozpoczęły występ od „Ja saszła s uma”, piosenki – manifestu. Poparciem miłosnych wyznań, które składają się na tekst utworu, był namiętny pocałunek Julii i Eleny.

– Kochamy się, nie będziemy przed wami udawać – krzyczała czarnowłosa Julia.

Króciótkie spódniczki w szkocką kratę, w których dziewczęta wyszły na scenę, niedługo skrywały ich wdzięki. W drugim utworze „Tatuszki” zrzuciły bluzki i kraciaste mini przebierając się na oczach publiczności w kolorowe spodnie i kurteczki. Później pozbyły się i tych strojów pozostając w obcisłych spodenkach i T–shirtach, które bardziej niż ukrywać, miały uwydatniać figury.

Niesmacznie – zdaniem niektórych – zrobiło się w połowie występu. Tatu wybrały spośród publiczności czterech chłopaków i dwie dziewczyny. Zachęcani przez artystki chłopcy bez oporu ściągnęli koszulki ukazując nagie torsy. Zbaranieli jednak, gdy Rosjanki kazały im się namiętnie całować.

– Do roboty chłopaki! – poganiała Julia. – Albo się całujecie, albo spadacie.

Mimo zachęt, męskie pary nie poszły w ślady wziętych z widowni dziewczyn, które pocałowały się bez ociągania. Tatu ściągnęły zatem kolejnych czterech młodzieńców.

Jak się okazało, dwie stałe gejowskie pary. Tych już do czułości nie trzeba było namawiać.Choć prawdopodobnie uczestnicy pokazu byli podstawieni (zza sceny wyprowadzał ich menadżer zespołu), namiętne pocałunki młodych mężczyzn zaszokowały niektórych widzów:

– Dla mnie to było obrzydliwe. Przyszedłem z córką na koncert, a nie na homoseksualne popisy – irytował się pan w średnim wieku.

Młodsza część publiczności wykazała więcej tolerancji: – Spoko, na mnie to nie robi wrażenia. Jak chcą, niech się całują – stwierdziła Anka, blondwłosa nastolatka w dżinsowej kurtce.

Dziewczęta z Tatu były zachwycone: – Chcemy wam życzyć powodzenia i wielkiej miłości. Jesteście super! – gratulowała chłopcom Elena wręczając im na pamiątkę plakaty z autografami.

Dalsza część występu przebiegła już bardziej konwencjonalnie, jeśli pominąć wszystkie przytulanki i uściski, których „Tatuszki” bynajmniej sobie nie szczędziły. Głośną owacją i wspólnym śpiewem przyjęto największy hit Tatu: „Nas nie dogoniat”.

– Widzę, że lubicie tę piosenkę w Polsce – cieszyła się Julia.

Poruszenie wywołało jeszcze tylko wykonanie utworu „Prostyje dwiżenia”.

Teledysk do tego utworu, w którym jedna z dziewcząt symuluje masturbację, wywołał duży skandal. Podczas łódzkiego koncertu panienki wykonywały ruchy udające akt płciowy...

Choć te ekscesy nie u wszystkich wzbudziły entuzjazm, nikt nie zaprzeczał, że Tatu dały znakomity, profesjonalnie przygotowany koncert. Show Rosjanek wywoływał na widowni euforię.

– Jesteście super! Polska też jest super! – dziękowały za owacje „Tatuszki”.

Nastoletnia publiczność skakała, piszczała, tańczyła i śpiewała razem z wokalistkami. Gra kolorowych świateł estradowych, pełne ekspresji układy taneczne (Tatu towarzyszyła kilkuosobowa grupa taneczna) i wreszcie dynamiczna muzyka z lirycznymi wokalami działały na widownię zniewalająco.


Koncert TATU był przygotowany bardzo profesjonalnie.

Żaden z innych występujących w czwartek wykonawców nie zdołał osiągnąć tego efektu. Znakomicie przyjęto Oddział Otwarty złożony z takich sław polskiej sceny jak Wanda Kwietniewska (Wanda&Banda), Marek Piekarczyk (TSA), Artur Gadowski (Ira) i Krzysztof Jaryczewski (Oddział Zamknięty).

Ciepło witano nieznane u nas grupy z zagranicy: 6 Grad z Niemiec i Awiw Geffen z Izraela. Za świetny uznano też występ Budki Suflera, która zakończyła cały koncert. Nie ma jednak wątpliwości, że wieczór należał do Tatu i to właśnie występ Rosjanek ściągnął do Hali Sportowej tłumy.

Wczoraj Tatu wyjechały do Rosji. W listopadzie znów przyjadą do Polski, by zagrać koncerty w ośmiu miastach. Łodzi jednak nie odwiedzą.

Paweł Florczak, który był na koncercie, mówi tak:
Po TATU występowała jeszcze Budka Suflera jednak hale opuściło ponad 2/3 ludzi znajdujących się na występie TATU co bardzo dobrze świadczy o tym jakie było zainteresowanie "tatuszkami". Co tu dużo pisać, to trzeba po prostu przeżyć, a jest warto, uwierzcie mi. Pomimo tego, że z koncertu wyszedłem z zapaleniem płuc i zapaleniem gardła jestem bardzo happy, że byłem tak i mogłem to przeżyć.

BAR: Teleexpress o koncercie w Łodzi, Koncert: "Ya tvoya ne pervaya" oraz Szczegółowa relacja z koncertu.
BAR: DOWNLOAD VIDEO
Dziewczyny miały wrócić za miesiąc na tourne po Polsce, jednak z powodu choroby Julii koncerty odwołano i ustalone nowe terminy. Jednak dziewczyny nie zagrały koncertów i w ogóle i nie pojawiły się w Polsce aż do zeszłego miesiąca - trzecia wizyta t.A.T.u. w naszym kraju miała miejsce w październiku, kiedy to Julia i Lena spotkały się fanami, odebrały nagrodę specjalną VIVA Comet 2008 i wykonały trzy utwory.

A więc prawidłowa odpowiedź na pytanie konkursowe to c) 3. Z pośród 67 osób aż - albo i tylko - 65% odpowiedziało prawidłowo. Drogą losowania - spośród prawidłowych zgłoszeń - "Belyi Plaschik"/"White Robe" (CD+DVD) otrzymuje Patrycja z Wodzisławia Śląskiego. Zwyciężczyni serdecznie gratulujemy, liczymy na fotkę z nagrodą, gdy dotrze : )