Która lepiej śpiewa

Przypuszczenia, spekulacje, manipulacje.

Moderatorzy: koko, Alexander, szym

Postprzez powazny » 30 kwietnia 2009, o 17:47

Obie są dość przeciętne. Nie obchodzi mi czy Julia śpiewa przez gardło, przeponę czy cokolwiek innego - lepiej brzmi.
powazny
Zaawansowany
 
Posty: 172
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:33

Postprzez Vedis » 30 kwietnia 2009, o 18:05

Z pewnością Julia lepiej brzmi... Problem w tym, że głos trochę jej się zniszczył... Wszyscy chyba pamiętają jej choroby ;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Vedis
Spamer
 
Posty: 640
Dołączył(a): 12 listopada 2008, o 09:55

Postprzez Mirva » 30 kwietnia 2009, o 18:26

Zdecydowanie Lena. Jula wrzeszczy jak nienormalna :coctail:
"The ground may be moving fast
But I tied my boots to a broken mast"
Avatar użytkownika
Mirva
Nabijacz
 
Posty: 330
Dołączył(a): 18 lutego 2009, o 10:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez SnegoSmiles » 30 kwietnia 2009, o 19:39

Vedis napisał(a):Obydwóm się zdarza fałszować...


Tutaj muszę się zgodzić.Tatuszki na koncertach czasami nawet dosyć fałszują np. w St.Pet. All About Us usłyszałem mnóstwo tego,ale też na FOF na innym koncercie nie pamiętam jakim... :| Mimo to wybieram Lenę... :zako3:
Obrazek
Avatar użytkownika
SnegoSmiles
Nabijacz
 
Posty: 376
Dołączył(a): 22 kwietnia 2009, o 12:50

Postprzez zmijka2222 » 1 maja 2009, o 13:36

A ja uwielbiam oby dwa głosy!Lena ma aksamitny głos który łagodzi moją duszę, natomiast Julia ma taką barwę głosu, że przeszywa mnie na skroś :luv: Raczej preferuje szybsze kawałki, więc jak usłyszę Volkovą i je sławne "jęki" to na prawdę człowiekowi robi się lżej na sercu :mrgreen:
Music Is My Extazy!!!
Avatar użytkownika
zmijka2222
Nowy
 
Posty: 49
Dołączył(a): 7 grudnia 2008, o 09:01

Postprzez Vedis » 1 maja 2009, o 17:52

Zmijka napisał(a):Raczej preferuje szybsze kawałki, więc jak usłyszę Volkovą i je sławne "jęki" to na prawdę człowiekowi robi się lżej na sercu


Uważaj, bo zaraz Aleksander zacznie wysyłać linki do żywiołowych demówek Leny ;]
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Vedis
Spamer
 
Posty: 640
Dołączył(a): 12 listopada 2008, o 09:55

Postprzez Lacrima » 7 czerwca 2009, o 22:17

Obydwie brzmią cudownie, pomimo że ich koncerty live są tragiczne... :pray: :rolleyes: Uzupełniają się doskonale. Nie wiem, tak szczerze powiedziawszy, którą wybrać, ale kocham kiedy Julia na pierwszym płytach "darła się, jak opętana", czym niestety zdarła gardło ;/ Teraz, bądź co bądź, wolę Lenę, tylko dlatego, że Julia coraz mniej nadaje się do śpiewania, a już na pewno nie śpiewania live :rolleyes: I nie brzmi tak jak kiedyś. Tylko dlatego :(
MEIN HERZ BRENNT!!!


J...... :*
Lacrima
Nabijacz
 
Posty: 475
Dołączył(a): 23 sierpnia 2007, o 08:53

Postprzez powazny » 5 sierpnia 2009, o 16:12

Ja właśnie sobie zgrałem kilka mp3 live na odtwarzacz i podtrzymuję moją opinię, że Julia lepiej śpiewa/brzmi/prezentuje się na scenie i łapie lepszy kontakt z publicznością. I choć kibicuję solowej karierze Leny, uważam, że osobą na pewno jest cudowną, oczytaną, inteligentną to za bardzo, hm, zamula, jest po prostu mało żywiołowa.

Proszę, niech ktoś da mi linka na YT do występu live, w którym Lena lepiej wypada od Julii (poza występem z tajskiej telewizji, w którym na żywo śpiewa "Obiezankę nol" :eye: ) Nawet w tych "równie kiepskich" albo tych, za które ludzie chwalą Lenę wolę tę drugą. Kilka przykładów, w związku z tym, że śpiewają live na jakichś WYSTĘPACH ocenię nie tylko głos, ale i resztę. ;d

1) Eurowizja 2003.

Nie podobała mi się otoczka całego występu, pamiętacie plotki, że t.A.T.u. miało wystąpić w trójkę z jakąś laską, bo Julia rzekomo ma chore gardło? Widziałem konferencję w TVN, na której Julia powiedziała, że scena jest okropna, światła beznadziejne etc. Zanim tłumacz to przełożył na angielski Lena próbowała dodać "But, wait a minute..." ale dziennikarze wygwizdali wtedy t.A.T.u. Na scenę weszły z numerami "1" na koszulkach, które wiadomo co symbolizowały, choć po konkursie tłumaczono, że razem układały się w ich nr startowy 11. ;) Ta konferencja, te koszulki to jest to t.A.T.u., które właśnie ludzie pokochali, pewne dziewczyny, które miały jedną z najlepszych piosenek w historii tego konkursu i dwa przeciętne głosy. Mimo swoich możliwości brnęły dalej, zapowiadając, że wygrają, że są najlepsze, blablabla. Dobrze, że wtedy Internet nie był tak "rozwinięty" jak teraz, po takim występie Pudelki i inne takie zjadłyby je żywcem. Poszukałem kiedyś kilku starych relacji z Eurowizji 2003 i raczej one skupiały się na samym fakcie iż t.A.T.u. nie wygrało, nie komenując samego występu. Czasami pojawiały się głosy "rozczarował duet z Rosji". I faktycznie, występ mógłby być lepszy. To nie offtopic, to wstęp do tego, która lepiej śpiewa. ;d

Otóż, na Eurowizji lepiej zaprezentowała się Julia. Proszę porównać pierwszą partię Leny, z pierwszą partią Julii. Obie są dość podobne, jednak Lena za bardzo sapie w mikrofon i bardziej to recytuje. Pierwszy refren jest koszmarny, totalnie rozumiem protesty rosyjskiej telewizji, gdyby muzyka była głośniej efekt byłby lepszy, w refrenie nie słychać muzyki tylko te rozpaczliwe jęki. Po nim znowu Lena (na początku problem z mikrofonem) i tutaj już totalnie przygrywa z Julią, gdyż Volkova (moim zdaniem oczywiście :D) świetnie zaprezentowała swoją część drugiej zwrotki. Drugi refren jest też spoko, chociaż mało zgrany - nierówno kończą śpiewanie. Chyba olały sobie próby, bo później biegną dookoła sceny, tzn. Julia biegnie, a Lena rozgląda się dookoła, to jest dość żenujące. A najgorszym momentem (poza 1szym refrenem) jest "Don't trust the voices" czy co ona tam śpiewa... w każdym razie, miałczy jeszcze bardziej niż zwykle, nie podoba mi się to. Może zmęczyła się biegiem? ;d Ostatni refren taki sobie.

Skupiłem się na mankamentach, ale lubię ten występ. Ma dobre momenty, a piosenka jest świetna. Ciekawe, jakby zaśpiewały ją na zakończenie konkursu gdyby wygrały? :D Kilka punktów im zabrakło... gdyby nie olały Polski wtedy i przyjechały na wielką trasę koncertową to NA PEWNO dostałyby od nas więcej niż 4 pkt... ;) Jak widać, trzeba szanować wszystkich fanów. 3 miejsce to raczej zasługa popularności niż wykonania, choć ja je oceniam nawet dobrze, 6,5/10.

2) Koncert w St. Petersburgu, kilka wybranych piosenek.
All About Us - koszmarne wykonanie, obie równo beznadziejne, choć wejście Leny na początku (1. zwrotka) to niezły cios dla uszu. Później, muszę przyznać końcówka bardzo ładna (3. zwrotka Leny). Jestem skłonny nie rozstrzygnąć pojedynku, która lepiej wypadła, aczkolwiek cały występ to jakieś 3/10. Na MUZTV lepiej to zaśpiewały.
Sacrifice - przeciwwaga do AAU, wszystko perfekt, jak dla mnie, chrypka Julii mnie zachwyca. Znowu bardziej podoba mi się czarnowłosa. ;) 9/10.
Show Me Love - nie chcę się powtarzać, Lena spoko, ale po niej wchodzi Julia... i och! <3 ;d Szczególnie "loses" i "to turn around" wyciągnięte w 2giej zwrotce, no miód. Lena mogła bardziej się postarać przy "fucking lunatics". 9/10
Gomenasai - jw. Ta chrypa jest świetna, Lena ma przeciętny głos, który jej w ogóle nie wyróżnia. 8/10

3) '30 Minut' na GQ (albo coś w ten deseń ;d) awards. Świetne wykonanie obu, zresztą 30M zawsze im ładnie wychodzi, za piosenką nie przepadam, za wykonaniem na żywo refrenu JAK NAJBARDZIEJ TAK. :) 10/10

4) VIVA Comet.
Okej, właśnie przypomniał mi się występ, w ktorym Volkova wypada fatalnie. Pierwsze publiczne odśpiewanie White Robe, na koncercie w USA. Dno. Dlatego tak bardzo obawiałem się usłyszenia tego na żywo, w telewizyjnej jakości i z niecierpliwością, ale i przerażeniem czekałem na refren, kiedy okazało się, że Lena śpiewa NA ŻYWO. :D Miło się rozczarowałem, z chrypki niestety niewiele zostało (ale są momenty), głos taki sobie, ale mnie, hm, ujęło? A skontrastowane z drugą zwrotką recytowaną przez Lenę spodobało mi się jeszcze bardziej. I to "5to7, back2heaven"... mmm. :)

W ATTSS, podobnie. Lena jakoś miałczała (na stronie VIVY w komentarzach ktoś nawet napisał "To miał być śpiew?!"), Julia wypadła zdecydowanie lepiej. Wydaje mi się, że gdyby śpiewała sama refren w "220" efekt byłby lepszy. :eye: '220' było najgorszym wykonaniem z tej trójki, za to ATTSS jednym z najlepszych w ciągu całej gali.

Już mi się nie chce pisać więcej, bo się powtarzam. Julia lepiej brzmi, wolę jej słuchać.
I nie jestem uprzedzony, osobiście bym polubił chyba bardziej Lenę.

:)
powazny
Zaawansowany
 
Posty: 172
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:33

Postprzez Alexander » 5 sierpnia 2009, o 18:32

Nie no, ja o uprzedzeniach mówił nie będe, ale odczucia bardzo.. hmm... subiektywne. Moje są w większości przeciwne. Tyle dobrze, że nikt jeszcze nie próbuje udowodnić, że małpka w meksyku została pięknie zaśpiewana :ups:
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez pg167 » 5 sierpnia 2009, o 20:35

Obydwie śpiewają super... oczywiście zdarza się że fałszują. Naprawdę ciężko wybrać która lepiej śpiewa, no ale wydaje mi się że jednak Julia śpiewa troszeczkę lepiej
"Myślę, że rodzice zrozumieją, że gówno nas to obchodzi" - Lena
Avatar użytkownika
pg167
Początkujący
 
Posty: 66
Dołączył(a): 21 lipca 2009, o 17:21
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olakowa » 21 sierpnia 2009, o 15:03

Moim zdaniem lepiej śpiewa Lena. Jej głos jest delikatny uspakajający w porównaniu do Juli. Ta chrypa..Ech... :O
Pokazhi, pokazhi, pokazhi, pokazhi
Pokazhi, pokazhi, mne lyubov'
Avatar użytkownika
olakowa
Początkujący
 
Posty: 109
Dołączył(a): 20 lipca 2009, o 20:30
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Rozmowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron