Wychowanie do życia w rodzinie.

Problemy w szkole, nauczyciele mordercy i dyrektorzy pedofile ^^.

Moderatorzy: koko, szym

Wychowanie do życia w rodzinie.

Postprzez ~kurka~ » 24 lipca 2009, o 15:10

Do założenia owego tematu zachęcił mnie ten artykuł. Nie musiałam wcale czytać, żeby mieć poczucie porażenia ciemnotą w tym kraju. U mnie w podstawówce na tej właśnie lekcji bibliotekarka (która darła się na mnie za tekst: 'precz z Giertychem' :rolleyes: ) puszczała nam filmiki, w którym przedstawiano nam idealny wzór rodziny. Ojciec siedzący przy kominku, grający na gitarze, natomiast obok gromadka dzieci w objęciach matki. Wręcz idylliczny obraz. Ani razu nie została poruszona kwestia samego seksu, antykoncepcji, homoseksualizmu - czyli ogólnie rzeczy takich, które powinny być głównym tematem tych zajęć. W gimnazjum wdżwr miałam dopiero w trzeciej klasie. Ograniczyło się ono bodajże do trzech lekcji, na których rysowaliśmy plakaty 'jak to chłopak zabrał dziewczynę na randkę'. Potem lekcję wycofano (dyrektor, który to prowadził olał to - krótko rzecz ujmując) i zastąpiono normalnym WOSem. I tyle. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że kompletnie nic nie wyniosłam z tych lekcji. Wszystkiego nauczyłam się 'na dziko' od innych uczniów czy internetu. Według mnie jest to po prostu niedopuszczalne.


Co mnie poraziło:
"(...)gdyż przedmiot, który jeszcze w kwietniu 1998 r. miał się nazywać "wiedza o życiu seksualnym człowieka", już w grudniu tego samego roku, po naciskach środowisk kościelnych, zyskał nazwę "wychowanie do życia w rodzinie". ..."

:rolleyes:

A jakie jest wasze zdanie oraz doświadczenia związane z tym tematem?
~kurka~
Nabijacz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 października 2007, o 12:42

Postprzez Lacrima » 25 lipca 2009, o 20:50

Hmm... U nas podobnie jak u kurki WDŻWR olano sobie o.O I unikano spraw dotyczących seksu, czy seksualności człowieka. Ja się dowiadywałam od koleżanek. Cóż, wsie w tym regionie są bardzo ortodoksyjne ;/ Rodzice nigdy nie mówili o homoseksualiźmie. Dowiedziałam się o nim dzięki t.A.T.u. xD
MEIN HERZ BRENNT!!!


J...... :*
Lacrima
Nabijacz
 
Posty: 475
Dołączył(a): 23 sierpnia 2007, o 08:53

Postprzez micha21 » 31 lipca 2009, o 15:03

U mnie w podstawówce były takie lekcje, ale chyba tylko z 5. Czasu nie starczyło. Ale ograniczało się to do rzucania maskotki między sobą, i emocjami. Ale w gimnazjum wygladał to już lepiej. Ogladaliśmy już film o tym jak dziewczyna zachodzi w ciąże reakcje chłopaka dziewczyny. Trochę porypany ale można było z niego wile się dowiedzieć. Np. Sprawdzanie śluzu na majtkach. :dead: Łanie nam pani powiedziała czym jest sex. Jak się zabezpieczać, co używać, jak unikać zakarzeń. Bardzo mi się to podobało można było spokojnie sobie debatować, wymieniać poglądami. Dla każdego z nas sex oznaczał co innego. I każdy potrzebował odpowiednich warunków do uprawiania sexu. Dziewczyny łóżko faceci np. samochód czy pokój na imprezie.
W Liceum też odbyła się taka lekcja. Ale to była szybka piłka.
"mieliście zajęcia w gimnazjum"
wszyscy odpowiadali że tak i koniec tematu. Jesteście dorośli więc wiecie, a jak nie to trudno.
Ja osobiście wiem o takich rzeczach ze szkoły ale co ważniejsze od mojej mamy,która nigdy się nie krępowała i mówiła wprost co i jak i co z czym.
Sex nie jest łatwym tematem, ale trzeba o tym rozmawiać. Potem mamy takie historie że 14-latki rodzą dzieci. Gdzie są dzisiaj dziewice. Chyba już dawno wyginęły. Ale za to są w modzie. Same wychowanie to nie tylko rodzina która mieszka razem ale to współżycie, miłość uczucia. Dlatego warto takie lekcje wprowadzać bo można się tego nauczyć. I nie wiem dlaczego nauczyciele się wstydzą o tym rozmawiać, i mają jakieś opory to wszystko dla dobra naszych pociech ma być. Rodzice rozmawiajcie ze swoimi dziećmi o sexie nie wciskajcie im bajek o kapuście i bocianach. Z takimi historyjkami to na pewno wstyd wam musi być. To nie jest straszne a skutki nie wyedukowania mogą być ogromne w postaci gromadki dzieci.
Bez wytchnienia oddaj się chwili zapomnienia
micha21
Nabijacz
 
Posty: 401
Dołączył(a): 2 listopada 2008, o 00:02
Lokalizacja: RSL

Postprzez ~kurka~ » 3 sierpnia 2009, o 17:23

Wydaję mi się, że można to podczepić - link

"Nauczyciele będą łamać stereotypy, że seks przedmałżeński i używki to źródła przyjemności"
Czyli jak? Polskie homiki nigdy nie zaznawały przyjemności z seksu? :shuffle:
~kurka~
Nabijacz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 października 2007, o 12:42

Postprzez koko » 3 sierpnia 2009, o 17:48

~kurka~ napisał(a):"Nauczyciele będą łamać stereotypy, że seks przedmałżeński i używki to źródła przyjemności"
Tiaa.. I niech każdy nosi obrączkę czystości czy jak to się tam zwie. :eye: Dam sobie dwie łapy uciąć, że najwięcej o tym będą wypowiadać się księża - osoby najbardziej doświadczone w tych tematach. :eye:

Polecam skecz Neo-Nówki - Rada Pedagogiczna
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Postprzez Mishi » 3 sierpnia 2009, o 20:29

W podstawówce i w gimnazjum jeszcze na to chodziłam, ale zeby w liceum to już głupota :/ Nie licząc że tylko nieliczne klasy chodziły, jeszcze na te zajęcia się chodziło niekiedy popoludniu a nie po zajęciach czy coś. A na nich się i tak nic konkretnego wiec po co tracic godzine wolnego jak nie jest obowiązkowe.
"Związek oparty na przyjaźni jest trwalszy i szczęśliwszy"
Avatar użytkownika
Mishi
Nabijacz
 
Posty: 419
Dołączył(a): 14 grudnia 2008, o 13:48
Lokalizacja: Piła/Koszalin

Postprzez Alexander » 3 sierpnia 2009, o 22:24

Widać rodzą się bez przyjemności :eye:
Ostatnio edytowano 3 sierpnia 2009, o 22:30 przez Alexander, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Alexander
Moderator
 
Posty: 1399
Dołączył(a): 21 października 2008, o 17:54
Lokalizacja: Tegucigalpa, Honduras.

Postprzez Kamil » 3 sierpnia 2009, o 22:38

Akurat moja babka od tego przedmiotu była na prawdę w porządku i nie wyskakiwała z tekstami o ślubach czystości. Prosto z mostu waliła, że trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby "kupować buty bez przymierzania ich".

Z seksem jest jak z klockami lego, trzeba sprawdzić czy wszystkie części do siebie pasują. A jak ktoś wybiera i wybiera, niech się zabezpieczy. Moim zdaniem wychowanie do życia w rodzinie powinno uczyć przede wszystkim prawidłowego kupna właściwych gumek. A nie, klepią o czystości przed ślubem, a potem 1/3 gimnazjalistek paraduje z brzuchami po szkole... :rolleyes:

A Wy nie śmiejcie się z hetero, bo oni są naszymi stworzycielami!
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamil
Cyborg
 
Posty: 871
Dołączył(a): 27 września 2007, o 19:57
Lokalizacja: Silesia

Postprzez ~kurka~ » 4 sierpnia 2009, o 10:36

Kamil napisał(a):A Wy nie śmiejcie się z hetero, bo oni są naszymi stworzycielami!



No co ty... Przecież rodzice hetero rodzą tylko hetero dzieci. :eye:
~kurka~
Nabijacz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 października 2007, o 12:42

Postprzez mysz87 » 5 sierpnia 2009, o 14:58

Dokładnie jak założycielka tematu zauważyła i poczuła na własnej skórze- tak jest. Pamiętam jak moje lekcje WDŻwR wyglądały. Była mowa TYLKO o przyjaźni i rodzinie. Miało się wrażenie jakby nauczycielka biologii chciała nam pokazać i nauczyć (?) jak doceniać wartości rodziny czy przyjaciół. Nie było nic na temat antykoncepcji. Po paru lekcjach wszyscy zrezygnowali z tego przedmiotu i nikt nie przychodził. Nauczycielka w gruncie rzeczy abstrahując seks zniechęciła nas. W takim razie, jeżeli nauczyciele chcą uczyć o wartościach ludzkich, fundamentalnych i uniwersalnych zasadach etycznych to ten przedmiot powinien się inaczej nazywać. Etyka. Tak na marginesie patrząc z punktu widzenia nauczyciela (sama z zawodu jestem już nauczycielem) i przebywając w szkole na praktykach widać, nietolerancję, poniżanie, wyśmiewanie się z innych słabszych. Przemoc psychiczna jest gorsza niż fizyczna, dotyczy to szczególnie dziewczyn. Nie wiem czy etyka by ten problem rozwiązała, ale może i dała do myślenia nad pojęciem "człowiek".
Polityku jeden z drugim, pamiętajcie małych ludzi,
bo bez nich żaden z was nigdy nie byłby taki duży.
Nie zapominajcie nigdy, bo lud nigdy nie zapomni,
za kłamstwa, krzywdy przyjdzie czas że się upomni.
Avatar użytkownika
mysz87
Zaawansowany
 
Posty: 173
Dołączył(a): 21 sierpnia 2007, o 17:38
Lokalizacja: loża Szyderców

Postprzez Damroka » 1 marca 2010, o 08:54

//////////////////////////////////
Ostatnio edytowano 8 kwietnia 2012, o 20:02 przez Damroka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Damroka
Nowy
 
Posty: 48
Dołączył(a): 29 maja 2009, o 09:40

Postprzez szyszka » 1 września 2010, o 19:29

Przepraszam że pisze dopiero teraz ale dopiero co znalazłam te temat..Więc ja osobiście miałam lekcji 7 pamiętam wszystkie były w tym roku.Dlaczego tylko 7? na 6 lekcjach oglądaliśmy Film o idealnej rodzinie.Na siódmą lekcje mieliśmy napisać pytania na kartkach jakie nas interesują.Dziewczyny zaciągnęły mnie do jednej ławki czy której siedziało już pięć osób i każda pisała 1 literę żeby przypadkiem nie rozpoznać kto to pisał no i to sytuacja z Lekcji.
Kolega zanosi karteczki pani
Pani:To wszystkie?
Klasa:Tak
Pani: To pierwsze pytanie:Jak smakuje sperma?
Klasa:"bez śmiechu cicho jak by makiem zasiał"
Ja:" mało co się ze śmiechu nie narobię w gacie".
pani: Co to wogule za pytanie? Przecież tego się nie je..Dzieci czy to się je?
Klasa: No...nie...
Ja : "Ja znowu w śmiech z nich już nie chciałam dolewać oliwy do ognia bo chciałam coś powiedzieć"
Pani: Pytanie : Jak kochają się geje (to pytanie było pisane tylko przez moją koleżankę gdyż ja jestem tolerancyjna i nie chciałam w tym uczestniczyć"
Pani:No wiecie ...hmm...Wiecie jak kochają się pieski albo kotki?
Klasa :Tak..
Pani: To podobnie ale trochę inaczej..hmm to znaczy tez od tyłu..
Klasa: Cała w śmiech..

Może to i nie były najmądrzejsze pytania , ale to nie ja wymyślałam tylko Moi koledzy i koleżanki..

Jakie były konsekwencję ?Takie że za tydzień była wywiadówka.Za tydzień mój tata wraca z wywiadówki i pyta się mnie prosto z mostu przy moim bracie , mamie i sąsiadce.
Czy to ty zadałaś pytanie : Jak smakuje sperma?
Ja: tato ty myślisz że aż tak mnie pokręciło to nie ja to ludzie z mojej klasy ale nie ja..
Tato: Aha a mogę wiedzieć kto?
Ja: tato ja nie kabel...
Tato : Dobrze...a ...już nie ważne..Idź na dwór koleżanki po ciebie przyszły...

Właśnie tak kończy się ciekawość..
szyszka
Zaawansowany
 
Posty: 174
Dołączył(a): 20 lipca 2010, o 16:53
Lokalizacja: MŁK

Postprzez koko » 1 września 2010, o 20:13

szyszka napisał(a):Dziewczyny zaciągnęły mnie do jednej ławki czy której siedziało już pięć osób i każda pisała 1 literę żeby przypadkiem nie rozpoznać kto to pisał
Bardzo zapobiegawcze. Trzeba było to na enigmie napisać, a nie się pieprzyć z długopisami. :eye:

szyszka napisał(a):Jak smakuje sperma?

szyszka napisał(a):Jak kochają się geje?

Matko jedyna. Co się z tymi dzieciakami w tych czasach dzieje to ja nie wiem. Mnie w tym wieku interesowały pokemony, no ale jak kto woli. :eye: A potem się ludzie burzą, że gimnazjalistka z brzuchem chodzi. :ups:
Obrazek
Avatar użytkownika
koko
Moderator
 
Posty: 2875
Dołączył(a): 30 lipca 2008, o 13:43
Lokalizacja: Kraina Miłości

Postprzez Patrycja » 1 września 2010, o 20:31

Mnie bardziej dziwi zachowanie tej nauczycielki. Widząc, że młodzież robi se jaja powinnabyła skończyć ten temat, albo nie czytać takich pytań, ale widocznie ją to podniecało.
Miałam kiedyś lekcje z księdzem, który próbował nam wytłumaczyc, czym jest seks, chociaż nikt go o to nie pytał. :dead:
t.A.T.u.
Avatar użytkownika
Patrycja
Nabijacz
 
Posty: 302
Dołączył(a): 6 grudnia 2008, o 11:55
Lokalizacja: z Polski

Postprzez szyszka » 2 września 2010, o 14:22

Słuchajcie była taka umowa powiedziała że: Będę odpowiadała na wszystkie wasze pytania nawet od tych ciekawych.No i się do igrała bo moi koledzy są ciekawi no i się wyglupiają.
NO a na koniec lekcji nie napisałam w poście Up ale powiedziała Pani: Jeżeli myślicie że te pytania mnie skrępowały?Jeśłi tak to się mylicie to jesteście w błędzie.(myślę że mieliśmy racje że ją to speszyło bo wiecej lekcji z nami nie miała)
Ja osobiście nie interesuje się tym tylko Amine takim jak Naruto...Dzisiaj pierwszy raz od pól roku mieliśmy WDŻwR tylko , że z inną panią ta była młodsza no tak na oko 25 lat...
Mój kolega strasznie gadał i pani do niego : Maciek przestań gadać...Maciek:to nie ja to ciągle Paula z Agatą..Pani:ciąga pałe ??Po tym cała klasa w śmiech znowu to były jajca jak berety.. No ale pani tez się śmiała...
szyszka
Zaawansowany
 
Posty: 174
Dołączył(a): 20 lipca 2010, o 16:53
Lokalizacja: MŁK


Powrót do Szkoła

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron