Świat Dysku – wieloksiąg Terry’ego Pratchetta, którego akcja toczy się na świecie o kształcie dysku, spoczywającego na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących na skorupie A’Tuina – wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat. Cykl opisuje nasz realny świat w krzywym zwierciadle, w zabawny, ironiczny i celny sposób komentując współczesną popkulturę czy politykę. Dwie pierwsze książki cyklu – Kolor magii i Blask fantastyczny – są przede wszystkim parodią literatury fantasy, późniejsze poruszają także tak poważne tematy jak religia, tolerancja czy mechanizmy władzy. Niektóre pozycje są wręcz w całości poświęcone zagadnieniom, które fascynują masy (np. Muzyka duszy jest o rock and rollu, a Ruchome obrazki wyśmiewają Hollywood).
A tak ode mnie, to są to świetne książki prześmiewcze, kipiące groteską, pomysłem, absurdem i inteligencją autora. Po prostu uzależniają Pratchett jest współczesnym Gogolem, Bułhakowem, Molierem i kilkoma innymi inteligentami i filozofami, razem wziętymi. Potrafi ocenić rzeczywistość, posługując się naprawdę wymyślnymi metaforami i odniesieniem do fantastycznego Świata Dysku
Czytał ktoś? Są po prostu boskie Jakby ktoś chciał - mogę wysłać (mam e-booki). Wciągają na maxa