koko napisał(a):W stosunku do dziewczyn staram się nie kierować osobistymi sympatiami, które starasz mi się wmówić.
koko napisał(a):Nie jestem fanką takich montaży ani takich teledysków.
koko napisał(a):Podoba mi się raptem kilka ujęć.
Kiedy ja nic nie muszę wmawiać - oceniasz wg własnych gustów odbiegających od standardów montażowych, co jest właśnie bardzo nieobiektywne i nieprofesjonalne.koko napisał(a):Powiem więcej - ten konkretny teledysk nawet nie pasuje do piosenki.
Teledysk sobie, piosenka sobie. Przykładowo Julia wijąca się przy oknie
(światło jest tam naprawdę ciekawe i pomysł też był), ale w tych fragmentach montaż to tragedia, bo momentalnie przeskakuje do innej sceny.
koko napisał(a):Człowiek jest bombardowany ilością obrazów, a to moim zdaniem mija się z pojęciem dobrego montażu. Dynamika dynamiką, ale jest to po prostu drażniące.
Uwierz że teledysk pasuje, cięcia są dopasowane idealnie do rytmu piosenki. A bombardujący materiałem audiowizualnym montaż teledyskowy jest dokładnie taki jaki powinien być z definicji. Szybki, dynamiczny i NIELINEARNY. Kolejny raz narzucasz własne wyobrażenie jako jedyne słuszne. I o ile mogę zrozumieć, że Ci się to osobiście nie podoba, bo możesz nie być wielką miłośniczką gatunku, ale mówienie że coś jest "obiektywnie" złe, bo nie spełnia Twoich wymagań rodem sprzed trzech dekad, kiedy teledyski jeszcze nie były tym, czym są jest po prostu nie na miejscu. Równie dobrze mogłabyś napisać, że Pulp Fiction jest złym filmem, bo nie jest uporządkowane chronologicznie a Ty takich nie lubisz np.
koko napisał(a):Do NF nie mogę się przyczepić, bo technicznie jest dobrze (montaż na poziomie, światło też + piosenka i teledysk współgrają).
Ś
wiatło jest dobre, ale montaż na poziomie to jest, ale niskim. Jest zrobiony tak, że całość wydaje się wlec jeszcze bardziej wolno niż w rzeczywistości. Nawet jeśli taki był zamysł twórców, to nie oceniam efektu stypy - "piosenka trwa 2 razy dłużej niż bez video" za korzystny. Można to było zrobić znacznie lepiej.koko napisał(a):Obie zaliczyły teledyskowe klapy (Julia - DWDI; Lena - Melody), ale też zaprezentowały klipy trzymające poziom (Julia - ABOY, Lena NF).
Melody zaiste jest klapą, NF i ABOY są mocno przeciętne, a DWDI jest dobre. Tyle mojej kontr-opinii.Pewnie i tak będziesz obstawiać przy swoim i nic mi do tego, ale o ile nie przeczytam na 3 roku jakiejś książki o montażu Twojego autorstwa, to powstrzymaj się proszę od rzucania hasłami typu "to jest złe, tak się nie robi, robi się inaczej" w kwestiach w których nie jesteś specjalistką. Bo nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę jak ktoś zamiast prostego "nie podoba mi się" dodaje masę niby-fachowych argumentów które nie pokrywają się z rzeczywistością. W takich sprawach - hejtuję bo muszę. -----------------------------------------------------------------
Całe Video mi się bardzo podoba, razem z nim piosenkę łatwiej znieść.
Prześmiewcze nie jest, jest głupie - ale jednak całkiem zabawne. I jakoś nie wzbudza to mojego smutku, a wręcz przeciwnie. Chociaż to może dlatego, że niczego innego nie oczekiwałem po paru screenach, okładce i tekście piosenki. Też wolałbym mózgi na drzwiach, kule w sercach, koty w plecakach i czas na księżycu, ale dobre rzemiosło trzeba docenić. Słucham popu, więc nie odczuwam z tego powodu jakiegoś wstydu, że mi się podoba - nie wszystko musi być ambitne. Zrobili banalną, typową wakacyjną tandetę - ale zrobili ją wyjątkowo dobrze. Teledysk zdecydowanie zwiększa szanse Julii na osiągnięcie jakiś sukcesów w playlistach. Dla Videa jestem na tak. A czy piosenkę w radiu przeżyję to nie wiem