przez szym » 29 listopada 2012, o 02:58
Myślę, że Julia jakby straciła głos zupełnie to i tak w Rosji mogłaby występować jeszcze parę dobrych lat lecąc na playbacku "200 km/h in the Wrong Lane". Co do występu na Dyskotece to podoba mi sie on bardzo, przypomina mi nieco występ na MTV VMA 2003. To mógłby być jeden z najlepszych występów solowych dziewczyn, gdyby nie to, że mamy plejbek i chórzystkę, a czasami nawet po prostu chórzystkę nagraną wcześniej i Julię udającą, że to ona. Straszne.
Volkova koncertuje jak nigdy, ale jej piosenki w klubach teraz lecą albo z taśmy, albo są tak wspomagane dwoma (!) chórzystkami, że Julia totalnie ginie. Już przy jednej w refrenach jej nie było słychać, a teraz? No chyba, że ktoś z Was ma jakieś wideo, gdzie dokładnie możemy usłyszeć głos Volkovej - wydaje mi się, że w AAU ją słychać. Kto wie, może uda jej się zaśpiewać w "The Voice"? Jednak komunikat o jej stanie zdrowia zdecydowanie byłby wskazany, dla mnie odwalanie takiej szopki jest po prostu niesmaczne (nawet jeżeli jej występy poziomem energii przebijają wszystko, co robiła od 2006 roku).
I am not practicing my English... BaY!