Jest wija! Jest skandal!
Jedna z facebookowych stron poświęconych Lenie została poproszona o... usunięcie zdjęcia z Maxima. Dlaczego? Zdjęcie nie jest oryginalne i zostało
"obscenicznie zedytowane".
Czegoś chyba nie rozumiem, bo sam zamysł, sam fakt brania udziału w sesji dla Maxima już jest obsceniczny, a udział w sesji potwierdził Tristram. W czym tkwi problem? Zdjęcie jak zdjęcie w stylu maximowym, bez rewelacji, człowiek widywał gorsze.
Cycki na małe? Usunięto, za przeproszeniem, majtki? Za dużo photoshopa? Po Internecie krążą dziesiątki gorszych zedytowanych zdjęć Leny i słowo
obsceniczny nie jest wystarczające by je opisać. Wystarczy wygooglać
Lena Katina bez filtra i przejrzeć wyniki w galerii, ale nie polecam.
Walka z wiatrakami.