O Boże, jeszcze się tu nie wypowiedziałam. Odkopujemy stare tematy!
Otóż t.A.T.u. standardowo znałam od samego początku, bo kto nie słuchał t.A.T.u. w 2001-2003 ten naprawdę nie miał życia/dzieciństwa. Poznałam dzięki siostrze, która kupiła ich kasetę. Ah, jak to dawno temu było. Wracałam pewnego dnia ze szkoły i na klatce usłyszałam, że tak to ujmę "łuput, łuput, łuput". Wchodzę do mieszkania i okazało się, że to u nas, a leci jeszcze wtedy mi nieznane Nas Ne Dogonyat. Pytam siostry co to i tutaj padła epic odpowiedź - ruski rap. Jak mniemam siostra zasugerowała się Zachem Ya. No i jakoś tak niby wtedy słuchałam coś, ale specjalnie się nie wgłębiałam w temat. W szkole wszyscy oczywiście szał. Miałam w klasie dwie laski, które były ogromnymi fankami, ale chyba każdy miał taką ekipę u siebie. Tak naprawdę zespołem zaczęłam interesować się dość późno, bo w 2005 po premierze Dangerous and Moving. To chyba tyle. Czytywałam e9, potem zarejestrowałam się na tatu.ru gdzie poznałam shadowa, który z kolei pokazał mi HQ, a reszta to już historia.