W zeszłym tygodniu wybrałem się na Wall-ego, ponieważ bardziej zainteresowała mnie tematyka możliwej przyszłości naszej planety. Ziemia tonie w śmieciach i najbogatsi ludzie "jadą na urlop" - statkiem na wzór Arki, aż na Ziemi będzie porządek. Mija 700 lat. Ludzie na tym statku w ogóle się nie poruszają, całe dnie jeżdżą swoimi fotelikami, jedzą i nic nie robią. Aż Wall-e i Eva dostarczają roślinę, która wyrosła na Ziemi po siedmiu wiekach. To znak, by wracać na Ziemię, ale inteligentne roboty nie mają tego w planach...
Bardzo sympatyczny film i kolejna dobra animacja tego duetu