Już chyba każdy z przerażeniem patrzy w niedaleką przyszłość i zauważa, że pozostało mu niecałe 12 dni wolności. Czy już chcecie wracać do szkoły? [
]. Jeżeli tak to dlaczego. Jakieś postanowienia w nowym semestrze? Więcej nauki? A może mniej?
Książki zakupione już i leżą równo na półeczce czy może nie macie zamiaru ich kupować?
Ja już trochę zaczynam mysleć o powrocie do szkoły, ale staram się w tych chwilach od razu myśleć o czymś innym. Wrócić może chcę, jednak tylko do osób z którymi, chodzenie do tego LO jest czymś na prawdę fajnym. Na każdej przerwie można się dobrze uśmiać. Postanowień żadnych nie mam, no może trochę mniej nauki ^^ Miałem w wakacje przeczytać Potop i co? Skończy się na jakimś opracowaniu ^^ No dajcie spokój, żeby od razu po wakacjach robić sprawdzian z treści
No ale takie życie. Książki zakupie [albo i nie xD] we wrześniu, jak sie obeznam do czego będą mi potrzebne najbardziej^^ W zeszłym roku kupiła mi mama nowe i leżały przez cały rok na półce ^^ Czekam na wypowiedzi